Aktywne Wpisy

rales +776
XD
źródło: temp_file6275642902270104425
Pobierz
Tyrande +58
Jak świeżo po liceum poszłam na politechnikę do dużego miasta, to miałam creepy sytuację.
Ziomek, którego poznałam w WoWie (tak, world of warcraft) zaoferował się, że mi da filmiki e trapeza,l do nauki, bo skarżyłam się, że mam problem z algebrą, sam się uczył w tym samym mieście co ja (rok starszy student informatyki). Było to ponad 10 lat temu, to te filmiki nie były tak szeroko dostępne (a przynajmniej nie dla
Ziomek, którego poznałam w WoWie (tak, world of warcraft) zaoferował się, że mi da filmiki e trapeza,l do nauki, bo skarżyłam się, że mam problem z algebrą, sam się uczył w tym samym mieście co ja (rok starszy student informatyki). Było to ponad 10 lat temu, to te filmiki nie były tak szeroko dostępne (a przynajmniej nie dla





Przecież nie będę zaciskał pasa i odmawiał sobie wszystkiego byleby tylko za kilka lat kupić jakąkolwiek klitkę, podczas gdy mam obecnie najwięcej energii do realizowania hobby (oczywiście, są to wydatki konsumpcyjne) i dzięki brakowi zobowiązań w postaci hipoteki jestem człowiekiem elastycznym. Co jeżeli znajdę pracę w innym mieście? To się przeprowadzam. Mam ochotę pomieszkać za granicą? Robię to i kropka. Bez zbędnego stresu, że mnie zje ratka i wyląduję pod mostem.
Uważam też, że warto popróbować różnych regionów/miast, poszukać miejsca dla siebie o ile nie trzyma nas np. konieczność opieki nad schorowanym członkiem rodziny czy jakiekolwiek inne zobowiązanie losowe. Ja np. nie czuję przywiązania do jednego miejsca i rozumiem osoby, które są przywiązane do swojego miejsca urodzenia, ale ja na przykład nie wiem gdzie chciałbym zamieszkać w dłuższej perspektywie - żyłem w Szczecinie, na Śląsku, w Trójmieście i rozglądam się dalej.
Oczywiście piszę z punktu widzenia osoby, która nie może liczyć na wsparcie finansowe ze strony rodziny i muszę ten cały bajzel zwany dorosłością ogarniać sam. Przy okazji dziękuję za przeczytanie długiego wysrywa mojego autorstwa xd
P.S Zawodowo cały czas do przodu, stopniowo wspinam się po drabince i nie narzekam na zarobki. Natomiast wszystko tak drastycznie odjeżdża, że uznałem, że nic nie muszę i tyle. Co najwyżej mogę, jak mi się będzie chciało.
#nieruchomosci #polska #ekonomia #kredythipoteczny
Dobrze zarabiam ale nie stać mnie. W sumie to nie muszę
Chciałbym też zaznaczyć, że nie jestem z plemienia micka XD
Ja wiem, że na wykopie każdy jest programistą 30k (zwaloryzowane niedawne 15k) i może sobie pozwolić na lokum po kilku miesiącach klikania, ale czasem się zapominam i zerkam na bardziej reprezentatywną
Przed plandemią byłoby okej, teraz niestety te pieniądze zostały zjedzone przez drukowane pieniądze.
Ceny mieszkań idą w górę, landlordowi za wynajem trzeba płacić i ten kredyt wcale już tak drogo nie wychodzi xd
@wetorek2: zgadzam się co do drugiej części, pierwszą nie wiem skąd wziąłeś. I tak, uzbieranie w tym kraju w pojedynkę 150 tysięcy złotych to nie jest bułka z masłem.
Jak mieszkasz z rodzicami to spokojnie odłożysz. Robiąc w
Druga sprawa, że kredyt na 30 lat
@mat0707 no dzięki mordo za radę, żeby wegetować za 1000 zł miesięcznie i młodość spędzić na nadgodzinach w zapierdzianym kołchozie.
@kimunyest95 @Chris_Karczynski @wetorek2 @mat0707 @mat0707 @CePeK @Ranger Generalnie to nie warto się zajeżdżać w imię czegokolwiek. Natomiast mieszkać gdzieś trzeba, a za darmo to raczej będzie o to trudno (chyba, że z rodzicami,