Wpis z mikrobloga

@MementoMori49 Eee, to jak nie jesteś weselnym freakiem i raczej chodzisz na wesela bliższych Ci osób, to z czymś takim może daj sobie spokój. Zaproszenie napisane na o-------l od osoby, z którą nie utrzymujesz kontaktu... no to aż się samo prosi o niepójście. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@MementoMori49: Sam jestem tydzień po swoim weselu i nawet jeśli kogoś nie mogłem zaprosić osobiście to... dzwoniłem. Mi to wygląda na to, że nie spina jej sie liczba gości i szuka zapchajdziury w Twojej osobie. Standardem jest minimalna liczba gości za którą trzeba zapłacić, niezależnie ile w efekcie ma się tych osób. Zapraszając Ciebie moze liczy, ze jej się coś zwróci (w postaci koperty)
  • Odpowiedz
@MementoMori49: zaprosili gości i ktoś powiedział że nie będzie. Tamten dostal pewnie ładne drukowane zaproszenie.

Młodzi mają umowę na określoną liczbę osób ii tak zapłacą za każde miejsce. Uruchomili plan B i zapraszają kogoś żeby nie być stratnym na miejscu - a jeszcze cos w kopercie przyniesiesz więc każda kwota jest lepsza niz nic.

Jesteś drugim planem, wyjściem awaryjnym, zrzutką na ich wesele.
  • Odpowiedz
@MementoMori49: zgadzam się z poprzednikami, liczą na kasę xD masz dwa wyjścia
1. Jak lubisz to idź - ja bym najwyżej kupiła wino i tyle.
2. Nie idź a im napisz, że już sobie znalazłaś plany na ten dzień. Albo prosto z mostu, że nie będziesz na jej weselu, bo nie utrzymujecie kontaktu, także dziękujesz za ten zaszczyt zaproszenia w takiej pięknej formie XD
  • Odpowiedz
@MementoMori49 dziwnie tak.. sama co prawda pytałam na początku przez sm, czy byliby chętni, ale później wysyłałam save the date i oficjalne zaproszenia. To duże wesele? Bo jeśli nie jest to jakaś zwykła kolacja po cywilnym to imo podejście pary młodej jest bardzo olewcze. Jak nie zależy Ci na kontakcie z nią to nie idź
  • Odpowiedz