Wpis z mikrobloga

@mboss1111: Z 10 lat temu moi rodzice mieli podobny problem, ale z reduktorem, czy jak to się nazywa od gazu. Został kupiony nowy i zaczęło śmierdzieć gazem. Nic tylko ojciec zaczął psikać na niego wodą i miał dziurkę przez którą gaz spierdzielał. W sklepie oczywiście, że samemu pan sobie go uszkodził i teraz chcesz nowy. Nie kupił nowego, założył stary. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mboss1111 U mnie kiedyś był wybuch gazu w bloku obok. Rezultat: spalone mieszkanie, mieszkańcy w szpitalu w ciężkim stanie z oparzeniami ~30 procent powierzchni ciała i zalany cały pion. Dbajcie o sprawny reduktor i szczelny wąż przy butli, a najlepiej je profilaktycznie co kilka lat wymieniajcie.