W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars. Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować. To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to dzieci i nastolatkowie średnio ogarnięci.
@ZenujacaDoomerka: Posłuchaj mnie uważanie i zapamiętaj na całe Twoje - w miarę - długie życie. W konkursie fanów Star Wars na ulubioną obcą rasę kobiety zajęły drugie miejsce, zaraz za Wookie.
Wiadomo, że książki są lepsze, ale to bardzo udane filmy z czasów, gdy nie były jeszcze zatrute poprawnością polityczną. Przyjemnie mi się je ogląda, ale ja nie jestem z pokolenia Z, tylko z pokolenia millenialsow (choć w sumie na millenialsa chyba za młody jestem jednak, bo nie pamiętam przeskoku między milleniami), w każdym razie mogepo prostu patrzeć na nie z nostalgią i stąd
@macan: dlatego właśnie mówie, z perspektywy czasu są słabe. Ja sama się jaralam HP do niedawna aż w końcu do mnie doszło, że to naprawdę nie są tak dobre filmy. Nie ma w nich nic wyjątkowego.
@ZenujacaDoomerka: Spoko. Każdy ogląda co lubi. Niektórzy lubią być sponiewierani przez film i wyjść z seansu wyplutymi, inni wolą lekkie tematy, które dają jakąś odskocznie od codziennego syfu. Może każdy szuka i wybiera to, czego w danej chwili potrzebuje. Zawsze jest wybór, wiec zawsze będą filmy w stylu Sidarisa i Dionne czy Lyncha
@ZenujacaDoomerka Dla mnie Star Wars jako uniwersum to g---o ale te stare filmy jeszcze się bronią skryptem i bohaterami, w nowych nie ma absolutnie nic
@ZenujacaDoomerka: ale główna linia Marvela w Infinity Wars właśnie oderwała się od tego schematu i między innymi dlatego była ciekawa. Filmy poboczne bywały różne. Marvela nigdy specjalnie nie lubiłem, ale kilka filmów było niezłych (no i Deadpool, ale on jest obok głównej linii wydarzeń). Po Infinity Wars Marvel nie tyle się skończył, co popełnił na sobie brutalne sepuku.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to dzieci i nastolatkowie średnio ogarnięci.
#opinia #gownowpis
Tak samo władca pierścieni, jak dla mnie to w TV mogą to w sumie zapętlać. Byle wersje rozszerzone puszczali (ʘ‿ʘ)
HP to mogę nawet cytować w dowolnym momencie, zarówno po polsku, jak i po angielsku xd
Wiadomo, że książki są lepsze, ale to bardzo udane filmy z czasów, gdy nie były jeszcze zatrute poprawnością polityczną. Przyjemnie mi się je ogląda, ale ja nie jestem z pokolenia Z, tylko z pokolenia millenialsow (choć w sumie na millenialsa chyba za młody jestem jednak, bo nie pamiętam przeskoku między milleniami), w każdym razie mogepo prostu patrzeć na nie z nostalgią i stąd
@ZenujacaDoomerka: Czym to się różni od ludzi którzy chodzą co tydzień na mszę i słuchają dokładnie tego samego?
Jeśli mamy odseparowywać to i jednych i drugich.
I nie, nie należę do ani jednej ani drugiej grupy. Uważam, że wystarczy jak przestaniemy ich finansować.
Oczywiście bierz pod uwagę ówczesne możliwości techniczne.
W ogóle to ciekawe co napisałaś w pierwszym poście, bo wychodzi na to, że sama do niedawna oglądałaś ten sam film dziesiaty raz.
To się nazywa eskapizm.
I religia działa tak samo, choć ma też inne aspekty związane z władzą i manipulowaniem społeczeństwem.