Wpis z mikrobloga

@qew12 zacznij od witamin. Spróbuj jeść mniej smażonego. Zacznij robić rzeczy które skończysz, małe rzeczy których efekty będziesz widział i zakończysz je, czy to będą figurki z plasteliny czy pomalowanie półki lakierem czy farbą. Umycie lodówki czy wyczyszczenie łazienki też jest takim ćwiczeniem które na końcu powinno poprawić choć odrobinę samopoczucie z powodu skończenia zadania. znajdź dobre jabłka które będą ci smakować I wcinaj jedno dziennie na początek, mają dużo błonnika który
@Zoyav jeśli masz depresję wychodzenie z niej to małe kroczki. Głowa to też jelita. Mogę napisać że go kocham, ale chyba lepiej dać radę z których sam korzystałem.
@qew12 masz dobre nastawienie. A to połowa sukcesu. Wiele rzeczy widzimy nie takie jakie one są tylko przez pryzmat samopoczucia czy zmęczenie czy radość. Spróbuj może porady fachowca w dziedzinie zdrowa psychicznego. Może telefon zaufania jak nikogo nie ma w domu i porozmawiaj i zapytaj co byś mógł zrobić. Później może poradnia i kontakt twarzą w twarz. Może jakieś leki pozwolą Ci się oderwać od złych myśli i pozwolą zacząć działać. Jeśli
@minus273: zdałem szkołe i mature niezbyt dobrze, szukałem pracy, próbowałem studiować, nie zdałem, zawieźli mnie do psychiatryka, potem na oddział lękowy ale dalej lęki mam motzno, ledwo zacząłem się nie bać do sklepu pobliskiego iść
psychoterapeutka mówiła że nic nie daję od siebie, chociaż robiłem prawie wszystkie zadania oprócz pozytywnego myślenia
@qew12 próbowałeś z inną terapeutka czy terapeuta? Zmień lub pogadaj z kimś innym np przez telefon zaufania. Pamiętaj, że to ludzie i oni też nie zawsze będą tacy jak byśmy chcieli. Pozytywnego myślenia uczy się jakiś czas. I nie przychodzi to przez zadania do domu. Nie wiem jak to wygląda w Twojej sytuacji, ale pogadał bym z kimś w innej poradni, są prywatne ale mają refundację NFZ więc możesz zobaczyć czy inny