Wpis z mikrobloga

A propo zdrad i #logikarozowychpaskow
Stoję sobie przy oknie rok temu i widzę, ze 30paroletnia sąsiadka wraca do domu.
Nagle się zatrzymała i szybko grzebie w torebce, no i wyciaga telefon i zaczyna rozmawiać
Do domu już nie idzie, tylko chodzi nerwowo w kółko, rozmawia i co chwila zerka w stronę swoich okien.
Mówię do swojej siostry
-Ochoo Beata albo ma gacha, albo długi w banku o których mąż nie wie.
A ta do mnie, skąd ty wiesz? Co ty #!$%@?, normalnie telefon odebrała a ten już teorie wymysla. Ogarnij się
Odpowiadam: Gdyby to była swobodnia rozmowa, to dalej by szła w stronę domu i by nerwowo w okna nie patrzyła, albo gach, albo windykacja.
Ta dalej jej broni jak lwica, chociaż nawet to nie jest jej kolezanka, ale jest jakaś niewytłumaczalna solidarność jajników w tych sprawach.
No minął już rok, Beatka ma nowego chłopa, tamten poprzedni, już były mąż, został spakowany jakieś 3-4 miesiące po opisanym wydarzeniu (To Beatki mieszkanie po mamie)
Ten nowy, to chłop z małej miejscowości koło naszego miasta, poznał Beatkę jak Beatka tam pracowała w ośrodku zdrowia w rejestracji kilka lat temu.
Często do niej chodził, bo o zdrowie trzeba dbać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
----------
#zwiazki #heheszki #zdrada a opisuję to w kontekscie ostatnich wydarzeń z #lewandowska jakoś tak mi się bez związku skojarzyło.
  • 2