Wpis z mikrobloga

#raportzpanstwasrodka ostatnio pod wpisem o narkotykowym baronie z Filipin poszukiwanym przez policję napisałem że uniwersum filipińskie może być nawet ciekawsze od tego kambodżańskiego... mocno się pomyliłem, dzisiaj do klopa odpaliłem sobie kilka gniotów tego ułomka od smart-eco...

Prezes - podstarzały naziol bez wykształcenia który na siłę próbuję przedstawić świat z chińskiej perspektywy i wszystko czego się dotknie to upada. Przy okazji jest nierobem i alkoholikiem.

Nakupenda - chłop który robi nawóz z ludzkiego gułanu :))) zatrudniał ludzi za mieszkanie i jedzenie.

Gapa - to nawet szkoda pisać.

Krzychu Kanada - na pierwszy rzut oka zostawił żonę i dzieci w Kanadzie żeby kręcić placki w kraju trzeciego świata, ale oprócz tego obraca tą małolatkę która u niego robi.

Krzychu Rower - Tutaj wszystko spoko, jedyny problem w tym że wali w nachy po letkiemu jak jest nagrzany.

Steku - Niby pozytywny gościu, ale kanalia którego żona się wstydzi. Mistrz kręcenia kichy. Również ochlejtus na krzywy ryj jak kiszonkowy bej i prezes.

Smart-eco - typowy ułomek który zarobił parę złotych na sprzedaży chińskiego badziewia w Europie, kompletny brak elementarnej wiedzy na tematy o których gada, próbował coś ludzi podkręcić na krypto ale nawet największy naiwniak zobaczył że on bełkocze jakieś bzdury... Te hale, kokosy octy itp. to szkoda słów, najlepiej jakby zrobił z tego magazyn na nawóz do tego #!$%@? co się nazywa nakupenda.

Misza - Zwykła onuca i idiota którego matka zamiast kocykiem przykrywała dywanem jak był mały, ten tępy wyraz twarzy i obłęd w oczach mówią same za siebie.
  • 8
@dizel81: Ja tylko przedstawiłem postać. Odróżnia On się od tych nierobów i pijaczków, no ale wiesz nawóz z gówna i praca za mieszkanie to dość kontrowersyjne tematy. Tak jakby no, standardowy Polak nie robi takich rzeczy. Wsumie takiego co daje mieszkanie za pracę to znam tylko fekalnego księcia z Białegostoku z osiedla starosielce. On za rąbanie drewna wersalkę wynajmuję.
tutaj był u dentysty na leczenie, bo w jego wolnościowym raju totalitarnym nie da się nic załatwić bez łapówek, na które tego jełopa i tak nie stać, za to ma czas pieprzyć o europocentryzmie.


@darth_invader: No właśnie Kambodża to wolnościowy raj. Z jednej strony wiejscy szamani bez wykształcenia medycznego, którzy leczą zęby magicznymi ziołami, a z drugiej strony prywatne kliniki w zachodnim standardzie, gdzie jedna plomba kosztuje kilkaset dolarów, a leczenie
Prawdziwy wolny rynek


@wyindywidualizowanyentuzjasta: no tam ten rynek jest zbyt wolny, skoro właściciel hotelu musiał wiać chyba do Bangkogu na zwykłą operację ręki, bo wolnościowych "zachodnich" klinikach (co pewnie znaczy, że nie ma much) tego nie robią. Jak się jeszcze okaże, że wolnościowiec po wypadku nie ma kasy to go wy.ebią za drzwi, żeby nie zapaskudził podłogi. U klapkersa dowolna choroba wymagająca operacji to będzie śmierć na miejscu albo paniczna ewakuacja