Wpis z mikrobloga

114 312 + 29 + 37 = 114 378

W niedzielę pociągiem nad morze, potem powrót rowerami. Widzieliśmy lisa z kitą większą niż on sam! Poza tym bez przygód, no może oprócz tego że pierwsze większe podjazdy w tym sezonie - w sam raz na rozruszanie mięśni.

Dziś samotny rajd po lesie, ludzi wiadomo - dużo, chociaż im dalej od miasta tym mniej.

Co mnie #!$%@?ło totalnie - na drodze leśnej minęły mnie jadące za sobą trzy samochody! Wyobrażacie sobie? Przyjechać samochodem do lasu na "spacer". Nie tam, że kawałek czy coś, w środku lasu sobie jechały dzbany.

Zwierzątkowo słabo bo pochowane przed spacerowiczami, ale zanim zawróciłam z trasy na chatę wysłuchałam pięknego koncertu pukania dzięcioła.

#rowerowyrownik #rower

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: krep1