Wpis z mikrobloga

Siemka! Powiedzcie mi co ja robię źle (poza błędem nr. 1 - urodziłem się biedny ( ͡~ ͜ʖ ͡°) ), że nic nie mam? Staram się progresować z zarobkami tak, jak to tylko możliwe, zarabiam jak na polskie standardy podobno bardzo dobrze, nie #!$%@? za bardzo hajsu, nie jeżdżę na wakacje (nie pamiętam nawet kiedy byłem na ostatnich) żeby odkładać ile jestem w stanie, a mimo to w wieku prawie 28 lat jedyne co mam to 10 letnie auto miejskie z przebiegiem 270k km i ledwo udało mi się uzbierać pieniądze na wkład własny na kawalerkę 30m^2 w średnim standardzie albo rozpadające się 50m^2 w których wszystko pamięta czasy gierka.

Czy to jest normalne, że w wieku prawie 30 lat jestem takim golodupcem, czy ja gdzieś popełniłem jakiś krytyczny błąd? Skąd wszyscy dookoła mają kabzę na mieszkania deweloperskie, porządne samochody, #!$%@? wakacje 2 razy w roku etc?

#oszczedzanie #bogactwo #nieruchomosci #finanseosobiste #pieniadze
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Odpowiadam mirku, bo miałem swego czasu podobne rozkminy. Odpowiedz jest banalna: Otóż - Kredyty, lewe interesy, spadki, bogaci rodzice, część ma rodziców rolników z ziemią pod miastami - którzy dorobili się w ostatnim czasie na sprzedaży ziemi, a część miała szczęście i odwagę, by otworzyć i rozwinąć swoje biznesy na większą skalę. Część jeszcze zasuwa za granicą, żyjąc jak robaki, wracają po latach i żyją z tego co tam nagromadzili. Jestem kilka
  • Odpowiedz
@Akos: niestety będąc 'normalnym' obywatelem, i nawet zarabiając sporo (15k miesięcznie +) bez kredytu jest się nikim, chyba że będziesz oszczędzał 15 lat żeby wybudować dom, ale może się okazać że wtedy już bliżej będzie dom starców ( ͡° ͜ʖ ͡°)

brać tanie kredyty, gotówkę inwestować pasywnie (akumulujące ETFy), starać się utrzymać zarobki albo powiększać je o inflację w dłuższym terminie (na ile to możliwe), i
  • Odpowiedz
@Akos: stary, nie rób nigdy takiego błędu że porównujesz się do innych. Porównuj się do siebie z wcześniej i oceniaj postępy w taki sposób. Każdy mądry ci powie że porównywanie się do kogoś kto miał:
a) więcej szczęścia
b) lepszy start
c) po prostu lepsze predyspozycje

Nie ma sensu, Każdy ma inaczej. I od takiego myślenia możesz co najwyżej wpaść w idiotyczne kompleksy a to karmi ego innych często bezwartościowych
  • Odpowiedz
@bzyku95: Moja kuzynka tak właśnie robi z wakacjami XD Była w zeszłym roku na wakacjach 4 razy, każdy wypad na 3-4 dni z tanich lotów Ryanairem i rezerwując samemu air bnb. Co tydzień wrzuca fotki z wakacji pozując na tle luksusowych miejsc.
  • Odpowiedz
@Akos: Tak to normalne, większość osób w Polsce żyje na Twoim poziomie, jednak z roku na rok przybywa też coraz więcej ludzi bogatych zarówno przedsiębiorców jak i specjalistów, do tego coraz większą rolę zaczyna odgrywać akumulacja kapitału w rodzinach, coraz więcej osób odziedzicza majątek po ogarniętych dziadkach czy rodzicach, a jest to potężna dźwignia finansowa na start jeśli potrafi się ją wykorzystać. Mieszkania jeszcze kilka lat temu były o wiele
  • Odpowiedz
czy ja gdzieś popełniłem jakiś krytyczny błąd?


@Akos:
Nie. Na tym polega obecny system fiskalno - finansowy żeby uczciwy, ciężko pracujący człowiek biegł za marchewką do upadłego.
Na etacie dorobić się praktycznie nie da bo na start oddajesz 50 - 60%.
W grę wchodzi optymalizacja podatkowa np. JDG, tylko jak coś odłożysz to ograbią Ciebie inflacyjnie.
Jedyne wyjście to przetrzymywać zasoby poza systemem, ale wtedy jest problem jak chcesz to
  • Odpowiedz
Skąd wszyscy dookoła mają kabzę na mieszkania deweloperskie, porządne samochody, #!$%@? wakacje 2 razy w roku etc?


@Akos: to jest podstawowy błąd myślowy. Jeśli już, to widzisz tylko tych bogatych. A te całe rzesze "biednych" nie widzisz, no bo jak? Skoro nic nie mają.
Poza tym jesteś statystycznie 4 lata po zakończeniu edukacji. Trudno żeby w cztery lata uzbierać jakiś znaczący majątek. A skoro piszesz, że masz 10 letnie auto
  • Odpowiedz
@Akos: Jak właśnie urodziłeś się biedakiem to daleko nie zajedziesz w obecnych czasach. Nie znam żadnej osoby, która by się sama wszystkiego dorobiła. Zawsze to jest pomoc rodziców dziadków, w przypadku kobiet to faceta. Dużo osób dziedziczy mieszkania, kasę, jakieś działki pod miastem, wystarczy takie podzielić sprzedać i już jesteś milionerem. Z własnym biznesem bez znajomości to też słabo, w latach 90 ojciec kolegi otwierał jakieś sklepy z mydłem i
  • Odpowiedz
@Akos: 30 lat to jeszcze wcale nie tak dużo. Ja np. mając 30 lat byłem takim samym gołodupcem, ale jak mogło być inaczej skoro studia skończyłem mając lat 24, zanim zacznie się w miarę dobrze zarabiać to kilka lat musi minąć, a przez ten czas jeszcze trzeba wynajmować co najmniej pokój. Ja dodatkowo nie odkładałem kompletnie całej kasy, imprezowałem (ale nie jakoś ostro) i jeździłem na wakacje dzięki czemu nie
  • Odpowiedz
@Akos: już Ci odpowiadam. Większość milionerów, których widzisz to wszystko na kredo i leasingach. Pamiętam 2 lata temu jak był świrus to większość bogatych domów, 4 auta klasy premium płakało na FB, że to katastrofa. Ludzie półkę niżej którzy chcą być premium zasuwając na 2 etatach również płakało co to będzie. Ja się śmiałem. Ja wiedziałem, że to nawet będzie dobry moment, żeby zrobić sobie przerwę od pracy. Pół roku?
  • Odpowiedz
@Akos: Zarabiam jakieś 8-9k miesięcznie i czuję się jakbym żył na zasiłku dla bezrobotnych. Ludzie co jebią w jakichś fabrykach za minimalną kupują sobie fury i jeżdżą na wakacje zagranicę tylko dlatego bo mają mieszkanie po babce, albo sprzedali ziemię za miastem.
W jedno życie nie nadrobisz tego że twoi rodzice i dziadkowie byli debilami. Coraz częściej zaczynam myśleć o tym żeby wynajmować do końca życia i się nie przejmować
  • Odpowiedz
@Akos: To normalne, startujesz od zera i pracujesz ile, max 10 lat? Większość bogatych ludzi dorabia się swoich fortun będąc 50+, jeszcze zdążysz.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@danielnieobajtek

Odpowiadam mirku, bo miałem swego czasu podobne rozkminy. Odpowiedz jest banalna: Otóż - Kredyty, lewe interesy, spadki, bogaci rodzice, część ma rodziców rolników z ziemią pod miastami - którzy dorobili się w ostatnim czasie na sprzedaży ziemi, a część miała szczęście i odwagę, by otworzyć i rozwinąć swoje biznesy na większą skalę. Część jeszcze zasuwa za granicą, żyjąc jak robaki, wracają po latach i żyją z tego co tam nagromadzili.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@bzyku95

@Akos: niestety będąc 'normalnym' obywatelem, i nawet zarabiając sporo (15k miesięcznie +) bez kredytu jest się nikim, chyba że będziesz oszczędzał 15 lat żeby wybudować dom, ale może się okazać że wtedy już bliżej będzie dom starców ( ͡° ͜ʖ ͡°)


brać tanie kredyty, gotówkę inwestować pasywnie (akumulujące ETFy), starać się utrzymać zarobki albo powiększać je o inflację w dłuższym terminie (na ile to możliwe), i nie przejmować się
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Energydrink

@Akos: stary, nie rób nigdy takiego błędu że porównujesz się do innych. Porównuj się do siebie z wcześniej i oceniaj postępy w taki sposób. Każdy mądry ci powie że porównywanie się do kogoś kto miał:

a) więcej szczęścia

b) lepszy start

c) po
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Breaking-DAD

@Akos: 98% ludzi w twoim wieku nie ma nawet tego więc i tak jesteś wybrańcem


Szczerze mówiąc to tego nie dostrzegam (jeśli mówimy o Polsce ofc, bo ja świecie to jestem skłonny uwierzyć)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Dusk_Forest77

@Akos: Tak to normalne, większość osób w Polsce żyje na Twoim poziomie, jednak z roku na rok przybywa też coraz więcej ludzi bogatych zarówno przedsiębiorców jak i specjalistów, do tego coraz większą rolę zaczyna odgrywać akumulacja kapitału w rodzinach, coraz więcej osób odziedzicza majątek po ogarniętych dziadkach czy rodzicach, a jest to potężna dźwignia finansowa na start jeśli potrafi się ją wykorzystać. Mieszkania jeszcze kilka lat temu były
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@arsze_nick

@Akos: Jak właśnie urodziłeś się biedakiem to daleko nie zajedziesz w obecnych czasach. Nie znam żadnej osoby, która by się sama wszystkiego dorobiła. Zawsze to jest pomoc rodziców dziadków, w przypadku kobiet to faceta. Dużo osób dziedziczy mieszkania, kasę, jakieś działki pod miastem, wystarczy takie podzielić sprzedać i już jesteś milionerem. Z własnym biznesem bez znajomości to też słabo, w latach 90 ojciec kolegi otwierał jakieś sklepy z
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@pwone

@Akos: 30 lat to jeszcze wcale nie tak dużo. Ja np. mając 30 lat byłem takim samym gołodupcem, ale jak mogło być inaczej skoro studia skończyłem mając lat 24, zanim zacznie się w miarę dobrze zarabiać to kilka lat musi minąć, a przez ten czas jeszcze trzeba wynajmować co najmniej pokój. Ja dodatkowo nie odkładałem kompletnie całej kasy, imprezowałem (ale nie jakoś ostro) i jeździłem na wakacje dzięki
  • Odpowiedz