Aktywne Wpisy
dom_perignon +345
Kadet20 +52
Nie jestem pierwszy który to powie, ale no nie czaję fenomenu tej piosenkarki. Jest gwiazdą, niektóre jej piosenki nawet są spoko (ale nie te z radia bo są przeruchane do porzygu) i fajnie się ich słucha, ale żeby aż taaak?
Pytam serio, bez ofensywy, wielu się ze mną nie zgodzi i powie że pierdziele głupoty, ale takie moje odczucia.
Dla mnie jedna z wielu znanych piosenkarek, która robi znaną i popularną muzykę
Pytam serio, bez ofensywy, wielu się ze mną nie zgodzi i powie że pierdziele głupoty, ale takie moje odczucia.
Dla mnie jedna z wielu znanych piosenkarek, która robi znaną i popularną muzykę
Czy to jest normalne, że w wieku prawie 30 lat jestem takim golodupcem, czy ja gdzieś popełniłem jakiś krytyczny błąd? Skąd wszyscy dookoła mają kabzę na mieszkania deweloperskie, porządne samochody, #!$%@? wakacje 2 razy w roku etc?
#oszczedzanie #bogactwo #nieruchomosci #finanseosobiste #pieniadze
brać tanie kredyty, gotówkę inwestować pasywnie (akumulujące ETFy), starać się utrzymać zarobki albo powiększać je o inflację w dłuższym terminie (na ile to możliwe), i
a) więcej szczęścia
b) lepszy start
c) po prostu lepsze predyspozycje
Nie ma sensu, Każdy ma inaczej. I od takiego myślenia możesz co najwyżej wpaść w idiotyczne kompleksy a to karmi ego innych często bezwartościowych
@Akos:
Nie. Na tym polega obecny system fiskalno - finansowy żeby uczciwy, ciężko pracujący człowiek biegł za marchewką do upadłego.
Na etacie dorobić się praktycznie nie da bo na start oddajesz 50 - 60%.
W grę wchodzi optymalizacja podatkowa np. JDG, tylko jak coś odłożysz to ograbią Ciebie inflacyjnie.
Jedyne wyjście to przetrzymywać zasoby poza systemem, ale wtedy jest problem jak chcesz to
@Akos: to jest podstawowy błąd myślowy. Jeśli już, to widzisz tylko tych bogatych. A te całe rzesze "biednych" nie widzisz, no bo jak? Skoro nic nie mają.
Poza tym jesteś statystycznie 4 lata po zakończeniu edukacji. Trudno żeby w cztery lata uzbierać jakiś znaczący majątek. A skoro piszesz, że masz 10 letnie auto
W jedno życie nie nadrobisz tego że twoi rodzice i dziadkowie byli debilami. Coraz częściej zaczynam myśleć o tym żeby wynajmować do końca życia i się nie przejmować
Szczerze mówiąc to tego nie dostrzegam (jeśli mówimy o Polsce ofc, bo ja świecie to jestem skłonny uwierzyć)