Wpis z mikrobloga

Typie to jest dziecko tego gościa. Jakby się nie rozwiedli to też by dziecko za drzwi wystawił bo "dziś godzina matki"? Normalny człowiek jest dla swojego dziecka dostępny zawsze i wszędzie, a nie "#!$%@? i wróć za 3 dni".


@Arrival: no niekoniecznie, po to się umawiasz na konkretny dzień i godzinę żeby pracować i #!$%@?ć na alimenty dla byłej żony i niespodziewana wizyta dziecka może przeszkadzać w pracy co może potem
A dlaczego to w ogóle to internetów trafiło? Ten facet jakiś pogibany, żeby to wrzucać do sieci. Chyba nie wydaje mu się, że lepiej nie wypadł od tej matki...
@Pozytywny_gosc: To proste pytanie, czy to byłoby godne materiału/potępienia gdyby byli szczęśliwym małżeństwem?
Nie rozumiem co to za podejście "podrzucić dziecko". Ktoś jest ojcem, jest za nie odpowiedzalny cały czas.

Jak widzisz, że ktoś (nie ważne czy matka, żona, konkubina) wpycha na chama wózek z Twoim dzieckiem albo rzuca nim po podjeździe to nie reagujesz bo "teraz nie jest twoj czas"?