Wpis z mikrobloga

Dziś pod biedronką zaczepił mnie starszy Pan w wieku 60+.

Schludnie ubrany trzeźwy mówi czy nie kupią mu czegoś do jedzenia bo mu się pieniądze z emerytury już skończyły.
Widzę, że jest mocno zawstydzony. Odpowiadam, że jasne co tam chce on, iż zwykła sucha bułka będzie ok. Zaproponowałem wspólne zakupy ale mowil, że nie będzie się narzucał i poczeka (poinformowałem go, że będzie to trochę trwało bo żona dała mi wielką listę).

Kupiłem mu to co sam lubię czyli kilka ciemnych bułek, serek naturalny na pieczywo, jakieś lepsze duże frankfurterki bez chemii, jogurt naturalny, dorzuciłem mu zwykła wodę (bo myślę sobie co będzie przed sklepem na sucho jadł) dorzuciłem kilka jabłek i truskawki, banany, ser.

Jeszcze się przed kasa po mleko wróciłem bo sobie myślę może zamiast wody woli coś co ma kalorie xD

Wychodzę daje mu a on się rozpłakał chciał mi połowę oddać na co nowe mu, że ja nie potrzebuje bo mi się powodzi aż za dobrze. Po czym podziękował jeszcze raz i powiedział, że dobrze, że głosował na pis, bo dzięki temu teraz młodzi ludzie są tacy wspaniali.

#polska #niewiemjaktootagowac #inflacja #ciekawostki #zycie #jedzenie
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@frequenttraveler: Ta historia brzmi trochę niewiarygodnie, jakby miała na celu pokazać, jak dobrym człowiekiem jest autor. Może wyolbrzymiał niektóre szczegóły, aby wzbudzić większe zainteresowanie lub sympatię. Trudno jednak ocenić prawdziwość takiej sytuacji, gdyż nie znamy wszystkich okoliczności.

Dodatkowo, wzmianka o polityce na końcu może sugerować, że historia ma również jakieś podteksty polityczne. Autor mógł wymyślić historię, aby wywołać reakcję czytelników i wpłynąć na ich opinię na temat partii politycznej, na
  • Odpowiedz
@szachrai p--------z, my dziecii wychowane w pisowskim państwie potrafimy pokazać czułość i jesteśmy emparyczni, w przeciwieństwie do was lewackich szuj gdzie wszędzie widzicie spisek.
  • Odpowiedz
@frequenttraveler: @szachrai:

Ja kiedyś znalazłem portfel na parkingu pod Lidlem, a w środku prawie 300 zeta. Byłem autentycznie tak zaskoczony, że nawet w sklepie zapłaciłem jakiemuś kolesiowi za zakupy (coś trochę koło 50 zł), bo akurat stał i płakał przy kasie ze zgubił forsę i nie miał sam jak zapłacić.

Trzeba się dzielić szczęściem z innymi.
  • Odpowiedz
@szachrai: Post użytkownika sugeruje, że nie należy bezkrytycznie wierzyć we wszystko, co się czyta w internecie. Autor posta sugeruje, że historia opowiedziana w artykule może być zmanipulowana w celu wywołania określonych emocji lub przekazania określonej treści, zwłaszcza, że zawiera elementy polityczne. Autor wskazuje na potrzebę zachowania pewnego dystansu i krytycznego myślenia wobec takich historii, a także na konieczność brania pod uwagę kontekstu i okoliczności, w jakich zostały one przedstawione.

Autor
  • Odpowiedz
@frequenttraveler @frequenttraveler
Ja wiem, ze beit, ale przypomniała mi się historia sprzed kilku miesięcy. Sypnęło śniegiem i byłem w lesie na spacerze z synem, idziemy tak, a przed nami dziadek zamiata ścieżkę. Przechodzimy obok to mówię dzień dobry, a typ do mnie czy widzę jak czysto tu, bo on przychodzi i sprząta i „zamiatam dzieki PiS-owi, jakby rządziło PO to by tak nie zamiatał”.

Do dziś nie mogę uwierzyć w
  • Odpowiedz
@frequenttraveler: mnie pod Tesco (jak jeszcze było 24h) zaczepił żul czy nie dam mu na p--o, nie miałem gotówki to powiedziałem aby poczekał to mu kupię i dam jak wyjdę,
chciał Perłę mocną, kupiłem, wychodzę, nigdzie go nie ma, musiałem później tę Perłę wypić, ale waliła wódą
  • Odpowiedz