Wpis z mikrobloga

Hipokryzja posła Gduli

Wiem, że miałem sobie odpuścić politykę, ale nie mogę po prostu przejść obojętnie obok hipokryzji posła Macieja Gduli. Pan poseł wywodzi się z frakcji, która w całości popiera i głosowała za zakazem rejestracji nowych aut spalinowych w UE od 2035. Chwalił się niejednokrotnie na Twitterze jaki to jest eko i jeździ rowerem na wywiady w TV. Na jeden wywiad na pewno żałuje, że przyjechał. Tym wywiadem jest z pewnością jego ostatni u redaktora Mazurka. Wyszło w nim, że pan poseł posiada dwa samochody SPALINOWE: Volvo xc90 i Subaru Outback. Wyjawił również, że posiada takie samochody ponieważ nie stać go na elektryka. No ale zaraz, coś mi tu nie gra. Przecież samo Volvo XC90 II generacji kosztuje około 100k jako auto używane z 2016 roku i niebite, ale podejrzewam, że Gdula takim starym autem nie jeździ, a te nowsze są jeszcze droższe! Przecież głosują za rezolucją, namawiają Polaków do aut elektrycznych, jest tyle programów pomocowych i dotacji, albo po prostu kupno auta elektrycznego używanego, przecież na pewno za te dwa auta miałby jedno elektryczne używane, albo nawet dwa. Dlaczego więc nie kupi? Nie kupi, bo sam zapowiedział, że według niego są za drogie i pewnie kupi znowu spalinowy (ciche przyznanie się, że to volvo to na pewno samochod z minimum 2020 roku, którego cena oscylowała w okolicach ponad 200k), bo go nie stać na elektryczny. Dlaczego nie kupi używanego elektrycznego, albo chociaż nie użytkuje obecnych do końca żywotności (to jest najbardziej eko!!!)? Nie wiem, choc się domyślam.

https://twitter.com/WolnoscO/status/1641708124129173505?s=20

Tutaj wypowiedź pana posła do zobaczenia. Czy jest to hipokryzja? Jeszcze jak! Ale to dopiero początek odlotów pana posła. Kolejnym jest jego wymiana zdań na Twitterze w którym to porównuje rynek samochodów do rozwoju telefonów komórkowych. Mówi on o tym, że gdyby w 2005 roku powiedziano mu, że telefony stacjonarne odejdą w niepamięć to byłby zaniepokojony, a w 2015 wyrejestrował stacjonarny na rzecz smartfonów. I zrobil to bez lęku i strachu! Nie wiem, wy na tej lewicy to lubicie samozaorianie? No ale ważne, że fakty same się obronią, bo nie wiem jak głupim trzeba być by porównywać rynek samochodów do smartfonów, ale po kolei: czy ktoś zakazywał kupować nam nowe telefony stacjonarne? NIE! Do dziś możecie kupić taki telefon jeśli macie na to ochotę i kaprys! Czy państwo dotowało kupowanie smartfonów? Tez nie! Czy mieliście jakieś przywileje (np bycie pierwszym na linii jeśli dzwonicie ze smartfona) korzystając ze smartfonów? No też nie! No więc jakim cudem to to samo co ze samochodami? Bo tutaj mamy i zakaz od konkretnego roku i dotacje i przywileje dla aut elektrycznych. TO NIE JEST WOLNY RYNEK.

Kolejnym pierdzielenien ludzi pokroju Gduli jest to, że elektryki będą tanieć. Do dziś nie spotkałem rzeczowych wyliczeń, aczkolwiek jedno jest pewne, elektryki będą tańsze, ale tylko w stosunku do samochodów spalinowych. Dlaczego? Przez zakaz, to oczywiste, że ostatnie sztuki zasilane dieslem czy benzyną będą horrendalnie drogie, bo raz ze będzie nacisk na to, by przetrwały rzekomo długo, a dwa to zbyt dużo ludzi będzie je chciało (No chyba że zakaże się całkowicie wjazdu do miast nawet nowym autom). To jest tak proste, ale lewica tego nie rozumie, lub celowo manipuluje. I to nie jest tak, że ktoś ma alergię na punkcie aut elektrycznych, ja mam alergie na punkcie ograniczania wyboru i mówienia, że auta elektryczne są eko. Oczywiście, że nie są, dodatkowo surowce niezbędne do ich produkcji wydobywane są ciężką i niewolniczą pracą afrykańskich dzieci i są one ograniczone! Mam alergię na mówienie, że musimy ograniczyć co2 i tylko tak uratuje się świat, pomijam to ze UE odpowiada tylko za 8% emisji, a auta spalinowe pewnie mały ułamek tego procenta, to prościej chyba byłoby udowodnić istnienie potwora spaghetti niż tezę, że ograniczenie emisji CO2 w UE powstrzyma zmiany klimatu na całym świecie, tym bardziej, że uczyni to zakaz rejestracji nowych aut spalinowych.

Na koniec moja osobista refleksja: jeśli już tak pierdzielicie o ograniczaniu co2 przez człowieka, to nie bądźcie takimi gigahipokrytami jak poseł Gdula, tylko faktycznie ograniczcie to swoje CO2 do minimum, najbardziej eko to zamieszkać w lesie i prowadzić koczowniczy tryb życia! Pół żartem, pół serio, ale tak poważnie to o wiele lepiej dla planety byście zrobili gdybyście wzięli się zwartą grupą i posprzątali nasze lasy, czy rowy przydrożne ze śmieci, to zadziałoby o wiele bardziej pozytywnie niż popieranie komunistycznych zakazów i dyrektyw które doprowadzą, że przeciętnego Kowalskiego nie będzie stać na środek transportu i będzie on wykluczony komunikacyjnie.
#polityka #bekazlewactwa #lewica #ekologia #motoryzacja #bekazpodludzi #neuropa #ue
Pobierz wilhelm99 - Hipokryzja posła Gduli

Wiem, że miałem sobie odpuścić politykę, ale nie ...
źródło: Screenshot_20230401_195324_Chrome
  • 11
@wilhelm99: Przepis wchodzi w życie dopiero za 12lat, do tego czasu przemysł elektryków się mocno rozwinie i te samochody na 100% stanieją, więc nie siej fermentu teraz tylko poczekaj do 2034 i jak elektryki dalej będą nieosiągalne dla przeciętnego człowieka to wtedy siej ferment, że nie będzie czym jeździć.