Wpis z mikrobloga

Pojawiły się medialne zwolnienia grupowe i na polskim rynku IT. Część osób to zapowiadała, inni mówili, że tak się nie stanie, bo przecież jesteśmy tanią kontraktornią dla zachodu.

Tylko tak się zastanawiam, jak bardzo obecny rynek jest faktycznie w złej kondycji, a w jakim stopniu to powrót do czasów sprzed covidowej bańki? Ostatnie 2-3 lata były szalone i firmy zatrudniały prawie że na ślepo, byle zapychać miejsca. Czy nie jest trochę tak, że po prostu porównujemy z tym ostatnim wyskokiem, który jednak był ewenementem? Czy może jednak z rynkiem IT jest obiektywnie źle?

#pracait #programowanie #programista15k #programista25k
  • 40
@zmarnowany_czas: Rynek jest w super kondycji, to budżety sa w słabej. I są ruchy aby budżety na projekty które nie zarabiają redukować.
Tak na marginesie to 80% mojego czasu pracy zwodowej robiłem rzeczy które nie zostały wydane i wypuszczone. Coś jak zbudowanie domu w którym nikt nie zamieszkał, tylko do wyburzenia.
Tylko tak się zastanawiam, jak bardzo obecny rynek jest faktycznie w złej kondycji


@zmarnowany_czas: inną perspektywe przedstawi człowiek który szuka obecnie roboty, a inną człowiek grzejący tyłek na ciepłym stołku ( ͡° ͜ʖ ͡°) fakt jest taki że wszędzie masz praktycznie hiring freeze, nawet jeśli dana firma nie robi zwolnień.

już nawet nie wspominam o software housach w których nie ma szans obecnie dostać roboty, ze względu
ps. w tym roku tak dużo kłamstw wysłuchałem w trakcie "pilnych" rekrutacji które ostatecznie kończyły się informacją "oops jednak mamy hiring freeze/anulujemy projekt sory!" na etapie składania ofert, że z całą pewnością stwierdzam że WIĘKSZOŚĆ tego co mamy na jobboardach teraz to pospolite fejki i zbieranie danych


@villager: gdzies czytalem wypowiedzi, ze firmy trzymaja rekrutacje otwarte, zeby po pierwsze lepiej wygladac przed aukcjonariuszami i klientami (ze ciagle rosna). Po drugie, bo
@zmarnowany_czas: I.T w końcu musi yebnąć i wydaje mi się, że jesteśmy dopiero na początku. W USA jest 4 miliony programistów, a wszyscy widzą w tym jedyną szansę na godne zarobki, to też juniorów będzie przybywać, a rynek już nie jest w stanie tego pomieścić. Wszystkie startupy lecą na dotacjach, a jak się kończą to w ciągu jednego dnia zwalniane są całe zespoły programistów (przypadki z kilku znanych kontraktorni i mniejszych
Po drugie, bo zawsze a nuz sie trafi perelka, ktora bedzie mozna rzucic swinia.


@qusqui21: aktualnie jedyna definicja perełki to człowiek który zgodzi się na stawki mocno poniżej rynku. niestety. sam skillset to za mało żeby dostać robotę w firmie z hiring freezem, a wiem to bo już kilka razy w tym roku słyszałem że dawno tak zdolnego człowieka nie widzieli no ale sory nie ma roboty ( ͠°
@qusqui21: czas HRa nie jest tani i widać że niewiele wiesz o rekrutacjach bo są one o wiele droższe niż Ci się wydaje. Sama publikacja ofert na jobboardach kosztuje, do tego kilka spotkań po godzinę dla HRa, engineering leada, etc.
To jest duży koszt, nie opłaca się trzymać ofert po to żeby tylko trzymać oferty...
rynkiem IT jest obiektywnie źle?


@zmarnowany_czas: Nie jest. Wszędzie są lepsze i gorsze momenty. W czasach covidow to z miesiąca na miesiąc widać było wzrost widełek+dostawałem taki spam na LinkedIn jak nigdy wcześniej. Teraz jest czas cięć i na pewno spowolnienia wzrostu wynagrodzeń, ale nie nazwał bym tego złym.

Może zły porównając do tamtego okresu - tak. Ale porównując do rynku pracy w innych branżach to dalej jest super.
Do tego dochodzi A.I które nie wyeliminuje zawodu programisty, ale na 100% zmniejszy zapotrzebowanie na taką ich ilość, bo po prostu może być tak, że infrastruktura i aplikacje za kilka lat będzie budowana w oparciu o AI.


@AntyKuc: a to kolejna kwestia, której nawet nie chce mi się poruszać, bo jesteś jednym z niewielu osób, których opinię widzę, który to bierze pod uwagę. W 99% przypadkach słyszę, że żadna poważna firma
czy rynek zmierza do powrotu do stanu sprzed szaleństwa 2020-2022 (z przejściowymi turbulencjami), czy jednak jesteśmy w dupie i wszystko upada?


@zmarnowany_czas: pytanie jest w miarę proste - jeśli poprawi się sytuacja w gospodarce (ogólnie) to i rynek się poprawi. Pojawi się optymizm na rynku, to i wróci chęć inwestowania w nowe rozwiązania IT w każdej firmie.
@zmarnowany_czas:

Sam osobiście już się rozglądam za innym zawodem, bo mimo że staram się sam używać narzędzi AI, to jednak jestem świadomy, że Polska to kontraktornia Zachodu i jak AI się upowszechni, to my polecimy pierwsi.


Mam to samo, niby spora kasa wpływa na konto i jest spoko, ale co będzie za 5, 10 lat? Myślałem o nauce ML tak w kwestii przyszłości, ale przecież to wpadnięcie z deszczu pod rynnę,
AntyKuc - @zmarnowany_czas: 
 Sam osobiście już się rozglądam za innym zawodem, bo mi...

źródło: afd28bb581c82f5e60c97dd170007ed18e6cd85761bbdaf7ad0e55c6622ba256

Pobierz
Warto dodać, że zastępowanie pracowników umysłowych to nie jest żadna teoria spiskowa, a CEO open AI mówi o tym otwarcie. Wydaje mi się, że taki jest długoterminowy cel Open AI - stworzyć biznes, który pozwoli firmom zaoszczędzić na pracownikach umysłowych. Pozostaje pytanie czy im się to uda, bo mogą się przeliczyć.


@AntyKuc: tak jak elon mowi ze autonomiczne auta zastapia kierowcow zawodowych do konca 2022 roku. na serio nie potraficie otworzyfc
czy rynek zmierza do powrotu do stanu sprzed szaleństwa 2020-2022 (z przejściowymi turbulencjami), czy jednak jesteśmy w dupie i wszystko upada?


@zmarnowany_czas: są czynniki które ciągną rynek w górę i czynniki które ciągną go w dół, a my widzimy tylko wypadkową tych dwóch sił. dużo osób jest zdania że jedyne co może ożywić rynek to powrót niskich stóp procentowych, które w jakiejś tam perspektywie musi nastąpić