Wpis z mikrobloga

Mamrotac pod nosem gdzieś w pokoiku oczywiście może


@robert5502: w twicie jest napisane, że wystarczy podejrzenie modlenia się, więc mamrotanie pod nosem raczej odpada. Nabożne spoglądanie w niebo też, nie mówiąc o przyklęknięciu aby buta zawiązać ;)

Ogólnie, to ja bym wolał, żeby nikomu niczego nadmiernie nie zakazywano ()
  • Odpowiedz
@robert5502: zeby to było po prostu pokojowe.modlenie się na chodniku po drugiej stronie ulicy, to by nikt takich zakazów nie wprowadzał.
Ale ci ludzie po prostu nękają osoby pracujące tam i pacjentów.
  • Odpowiedz
@Tymajster: @robert5502
„zeby to było po prostu pokojowe.modlenie się na chodniku po drugiej stronie ulicy,”
i dlatego policja aresztuje osoby, które przyznają się do tego, że modlą się, w myślach, nawet nic nie „mamrocząc”
  • Odpowiedz
@robert5502: a jak chcą udowodnić modlitwę? Od kiedy to stanie ze złożonymi rękami w miejscu publicznym jesylt karalne? Wolność obywatelska bardzo. A wykopki przyklaskują ograniczeniu swobód, ah te podwójne standardy.
  • Odpowiedz
@kubako:

Ogólnie, to ja bym wolał, żeby nikomu niczego nadmiernie nie zakazywano ()


To jak inaczej rozwiązałbyś kwestię religijnych fanatyków narzucających swoją wizję świata i zakłócających spokój osobom udającym się do kliniki aborcyjnej? Zwykłe prośby nie działają.
  • Odpowiedz