Wpis z mikrobloga

W ten sposób tracisz składki od państwa, a od tych pracodawcy potrącany jest podatek. Tracisz prawie połowę tego, co przechowywałeś w PPK.


@Logytaze: lepiej tak, niż za 10 lat usłyszeć, że hajs z ppk idzie do zusu albo na inny fundusz solidarnościowy wtedy już prokuratora, ministra i sędziego najwyższego Ziobry xD
@randomactsofkindness: PPK to wymarzony przez korwinistów system emerytalny, bo masz składki na swoim prywatnym koncie. Jeszcze 30% dorzuca państwo od siebie. PPK powstało tylko po to, więc jak ktoś chce sobie co roku zaszaleć i za swoje PPK kupić kilka paczek chipsów i 4-pak Harnasia to traci wszystkie bonusy.
@weezyxboss: W dużym skrócie i zaokrągleniach - wpłacasz do PPK 100zł z wypłaty, pracodawca mniej więcej tyle samo - łącznie powiedzmy 200zł. Zgłaszasz zwrot przez internet. Pracodawca nic o tym nie wie. Na konto bankowe dostajesz swoje 100zł + 60-70% tego co pracodawca. Czyli jesteś 60-70zł do przodu.
@weezyxboss: ja mam w firmie PPE, z którego nie da się wypłacać kasy przed emeryturą i niestety przepisy są takie, że pracodawca nie musi w takiej sytuacji posiadać PPK ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@broker u mnie jest podobna sytuacja, ale rozważa się ją raczej pozytywnie, na zasadzie, że "na szczęście nie musimy wprowadzać państwowego PPK".
Różnica między PPK a PPE jest taka, że w PPE to tylko pracodawca wpłaca składki (pracownik "płaci" tylko podatek od nich). Ponadto możesz oczywiście wypłacić wszystko wcześniej, ale tylko raz i dodatkowo przy tym dochodzi podatek od zysków kapitałowych (z którego byłbyś zwolniony jeśli kase zostawisz do emerytury) i 30%
ja mam w firmie PPE, z którego nie da się wypłacać kasy przed emeryturą i niestety przepisy są takie, że pracodawca nie musi w takiej sytuacji posiadać PPK ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@broker: ale na PPE płaci tylko pracodawca, twoja składka do PPE jest opcjonalna.
ale ty wiesz ze wyplacajac tracisz doplaty?


@brakloginuf: Nie tracę żadnych dopłat bo ich nie mam. To nie są żadne realne moje pieniądze, którymi mógłbym jakkolwiek dysponować.

Poza tym, skąd mam wiedziec gdzie ja za 5 lat będe mieszkał, a co dopiero gdzie będę spędzał starość jeśli w ogóle jej dożyję. Nie wiążę się z jakimś miejscem, krajem na stałe.