Wpis z mikrobloga

@ScholarsHut to ja tak już miałem pod koniec liceum. Kiedyś grałem dużo później sprzęt mnie ograniczał żeby w coś zagrać. Ale i tak było pełno tytułów w które mogłem zagrać ale zwyczajnie mnie nudziły po 30min grania. Później kupiłem nowy super sprzęt miał być wielki powrót po latach miałem listę gier które chce przejść i znowu to samo po 5min nie chce mi się grać xD. Z tego co wiem znajomi mają
@ScholarsHut: Też tak mam i sam nie wiem z czego to wynika, po jakiś promocjach za grosze czy z darmówek na Epicu zrobiła mi się już całkiem spora kolekcja, sporo niezłych tytułów, ale jak próbuje grać to jakieś to takie nie wiem...szybko mi się nudzi, bardzo rzadko się zdarza że jakaś gra mnie wciągnie na dłużej. Ostatnio chyba w Wiedźmina 3 naprawdę długo siedziałem i łącznie spędziłem coś 100h czyszcząc całą
@LuckyLuke_2776: kupuję interesującą grę w bundlu / na wyprzedaży, włączam na pół godzinki. Podoba mi się, jak skończę X to na pewno do niej wrócę.
Ostatnio uruchamiane: 14 stycznia 2014.
Moja biblioteka ma setki takich gier :(

@Auricom
Też o tym myślałem. Wziąłem wiertarkę i pociągnąłem kable od komputera do TV licząc na to, że wróci miłość do grania ale zamiast włączać gry na Steamie przeglądam reddita / oglądam YT tylko,