[essos]

Chciałbym w CV wspomnieć w rubryce "interests" o zainteresowaniu nowinkami technologicznymi (dokladniej lubie czytac albo ogladac recenzje zwiazane z telefonami albo ze spprzetem komputerowym) tylko nie wiem jak to ująć. Może po prostu "technlogy"? A moze "computer hardware" lub samo "IT??
Dodam, że nie aplikuje na jakies konkretne stanowisko, tylko tak ogolnie do korpo.

Wyksztalcenie mam zwiazane z grafiką, a niedawny staż z ux/ui, mam tez zrobiony kurs z marketingu internetowego, ale nie łudze sie, ze mi dadzą cos dadzą z ty,, zwiazanego, a ze sie interesuje komputerami i telefonami, czy tam ogolnie technologią to chce o tym napomnieć. Moze akurat bedzie mialo to znaczenie przy doborze jakiegos wolnego stanowiska. Nieraz tez na na forach czy grupach FB polecałam jakiego laptopa kupic albo telefon, czy komputer

#praca #pytanie #pracabaza

[shitman6]

@essos: Jak czytam składane przez kandydatów CV i listy motywacyjne to rubryka "zainteresowania" mnie najmniej obchodzi. CV służy mi do sprawdzenia wieku, wykształcenia i doświadczenia, a list motywacyjny do sprawdzenia czy ktoś potrafi skleić i przelać na papier kilka zdań. Czasami po samym liście widać, że kandydat do dupy - kiedy np. nie zmieni nawet nazwy stanowiska, na które aplikuje robiąc list metodą kopiuj-wklej. Po tych dokumentach często też widać te

[essos]

@shitman6: A czy listy motywacyjne sa wazne? Ja to zawsze ignorowalem i wysylalem samo CV (jesli ktos nie wymagal listu)

[shitman6]

@essos: Jeśli pracodawca oczekuje samego CV to możesz słać CV ale moim zdaniem krótki list dobrze świadczy. Nikt nie każe się rozpisywać na kilka stron. Najlepiej zamknąć się w jednej. List skierowany do konkretnego pracodawcy w związku z konkretnym stanowiskiem daje do zrozumienia, że nie ślesz CV wszędzie na ślepo. To moje zdanie ale inni mogą mieć listy gdzieś. Każdy ma inne podejście.

[symetrysta]

@shitman6: list motywacyjny to relikt z czasów 30% bezrobocia, kiedy HR w końcu zrozumie, że mamy teraz rynek pracownika i nikomu nie robią łaski zatrudnieniem?

[shitman6]

@symetrysta: Nie pracuję w HR :) Mimo wszystko jednak uważam, że trochę robią łaskę bo to jednak pracownik stara się o pracę a pracodawca może go zatrudnić ale nie musi. Poza tym zazwyczaj samo złożenie CV nie wystarczy i są jeszcze inne etapy rekrutacji. Piszesz tak, jakby na 1 miejsce zawsze przypadała jedna oferta i pracodawca musiał tę osobę zatrudnić. Po pierwsze nie musi, a po drugie zazwyczaj jest konkurencja między

[essos]

list motywacyjny to relikt z czasów 30% bezrobocia, kiedy HR w końcu zrozumie, że mamy teraz rynek pracownika i nikomu nie robią łaski zatrudnieniem?

@symetrysta: To zależy w jakiej branży... Np. bardzo ciezko sie dostać na grafika albo ui/ux designera. Z tego co wiem normalnką jest ze na jedno stanowisko przypada okolo 200-300 zgłoszeń. I ja ogolnie mam od dawna problem ze znalezieniem roboty