Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę o wojnie japońsko-amerykańskiej i stwierdzam, że hamerykany zachowali się jak ostatnie tzipy zrzucając #bomba na Heroszime, niszcząc żółtkom nie tyle cale miasto, ale narażając na zakażenie tym gównem cały świat w tym siebie, bo chyba ta bomba miała jakieś konsekwencje na zdrowie? Normalnie hamerykany z Japonią nie miałyby szans

#takaprawda #wojna #ameryka #japonia #oswiadczenie #historia
  • 59
  • 11
@userrrr rachunek był prosty. Atak na 2 główne wyspy w tym na Tokio siłami konwencjonalnymi kosztowałby USA życie około 500 tys. zolnierzy. mieli do wyboru zabicie około 100 tys. cywili lub swoich chłopakow. słusznie wybrali to pierwsze. japońcy byli strasznie zawzięci, dostali ultimatum ale nie chcieli się poddać. no to dostali nauczkę.
@userrrr: może zamiast stawiać gunwo tezy to byś zajrzał do Wikipedii?

Zrzucili bo nie chcieli się poddać, a walka z Japonią oznaczała wielotysięczne straty w ludziach u Amerykanów.

Zrzucenie bomby pozwoliło na 0 ofiar u strony amerykańskiej i minimalizację liczby ofiar u Japończyków. Bo nie zginęliby wszyscy Japończycy, tylko ci z tych dwóch miast.

Plan zakładał spuszczanie bomby atomowej na kolejne japońskie miasto po jakimś czasie, gdyby ciagle nie chcieli się
@SipaXtra: Kto się boi hamerykanów? XD gdybym był przywódcą potężnego państwa jak Japonia, Korea, Szwabów, Żabojadów czy innych Angoli (którzy skolonizowali hamerykanów i dopiero w 1776 czyli ledwo z jakies 200 lat temu hamerykany odzyskały niepodległość), to bym ich zaatakował (ʘʘ) żeby sie nie czuli tacy "ważni"
@Mopek666: Wygraliby żółci, gdyby hamerykany nie byli takimi #!$%@? i walczyliby normalnie, a nie posunęlo się do #!$%@? wrogowi całego miasta, to tak jakby grać w szachy z gołębiem, przewróci wszystkie pionki, nasra na szachownice i będzie myślał, że wygrał
@userrrr: Nawet po zrzuceniu tych bomb japońska generalicja nie chciała się poddać, ale zdecydował ostatecznie cesarz. Wyobraź sobie co by było gdyby ich nie zrzucili i Amerykanie robili desant na każdą wyspę z osobna, plan japońskiego wojska był taki by walczyć do ostatniego Japończyka. Notabene więcej osób zginęło w konwencjonalnym ataku bomb zapalających na Tokio niż w wyniku obu bomb atomowych.