Wpis z mikrobloga

Szacuje się, że cały widzialny wszechświat zawiera 2 biliony galaktyk (2 000 000 000 000). Każda galaktyka zawiera kilkaset miliardów gwiazd. To daje niewyobrażalną ilość 200 tryliardów (200 000 000 000 000 000 000 000) gwiazd we wszechświecie.
W trwających 30 latach przez głupią istote - człowieka poszukiwania planet pozasłonecznych zaowocowały odkryciem już ponad 5 tysięcy światów.

Jesteśmy sami we wszechświecie. Te biliony galaktyk i miliardy gwiazd należą tylko do homosapiens, czego nie rozumiecie?
To wszystko powstało Tylko dla nas, żebyśmy mogli dodawać kotki w internecie

#ufonapowaznie #ufo
KarolaG17 - Szacuje się, że cały widzialny wszechświat zawiera 2 biliony galaktyk (2 ...

źródło: maxresdefault (3)

Pobierz
  • 30
@KarolaG17: Skoro liczysz matematyczne szanse - to istnieją też matematyczne szanse na istnienie Boga. Oczywiście rozumiem, że do istnienia Boga i ufoludków masz równe podejście i nie wyśmiewasz bardziej jednej z grup wierzących jak typowy redditowy sojak? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@KarolaG17: ale to ktoś rzeczywiście twierdzi że na pewno jesteśmy sami, czy po prostu walczysz z chochołem? Sprawa nie rozbija się o to czy istnieją jeszce jakieś cywilizacje we wszechświecie, bo to jest raczej pewne, ale o to czy jakiekolwiek obiekty obcych istot są w stanie dotrzeć do ziemii biorąc pod uwagę ogromne odległosci we wszechświecie i podstawowe ograniczenie w postaci prędkości światła
@Davidozz: kim miałby być bóg, niewidzialnym bytem kształtującym wszystko? to kto by w takim razie stworzył, czy bóg byłby jedną świadomością czy złożonym układem, a może bogiem lub bogami byśmy nazywali cywlizacje która potrafi tworzyć światy i wykorzystywać taką energie o jakiej nawet nam sie nie śniło?
@Davidozz: sama wielkość wszechświata i fakt że życie może powstać jest wystarczającą przesłanką do tego żeby twierdzić z dużym prawdopodobieństwem że cywilizacja istot żywych nie ogranicza się tylko do pojedynczej planety ziemia
Czyli tak jak myślałem, istnienie pozaziemskiej cywilizacji czy obcych form życia jest kwestią WIARY ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Davidozz: No oczywiście, przecież nie ma na to dowodów. Ktoś twierdzi, że to nie kwestia wiary? Może popartej jakimiś wyliczeniami (z założeniami z dupy, typu równanie Drake'a), ale to dalej kwestia wiary.
@OddajButa123:

fakt że życie może powstać jest wystarczającą przesłanką do tego żeby twierdzić z dużym prawdopodobieństwem


Ale wiesz, że POWSTANIE życia to też kwestia sporna? Istnieją dwie główne hipotezy; przypadkowej kreacji (życie powstało przez przypadkowe reakcje chemiczne) i pochodzenia kosmicznego (że komórki przyleciały z kosmosu). I każda z nich to tylko hipoteza, która nic nie potwierdza, a tym bardziej nie udowadnia tego, że gdzieś indziej istnieje życie.