Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz mam styczność z MacOS. To co tam się dzieje, to jest jakiś żart XD może to ja robię coś źle, chciałbym w to wierzyć

Uznałem, że skoro leży mi MacBook kupiony po okazji to się pobawię, a MacOSa potraktuje jak stabilnego linuxa - nic bardziej mylnego, jest jeszcze gorzej.
Potrzebuje laptopa z dobrą matrycą do internetu i pdf, nic więcej. Nawet to nie działa jak trzeba XD
Przykłady?
Safari. Natywna przeglądarka. Na początku nie działały posty na fb. Ładował posty, ale scroll do tych postów już nie. Druga sprawa - nie da się wkleić obrazka do postu/wiadomości. Nie i ch*j, wrzuca samo URL. Internet przeszukany, ludzie też mają taki problem i co? g*wno, niema rozwiązania.

Ściągam operę której używam na Linuxie i W10. Fajnie, tam wszystko działa. ALE! po wyłączeniu opery gubi cookies więc loguje się ciągle od zera. Opcje prywatności, inne cuda, nic nie pomaga. Na Chrome dokładnie to samo. Też nikt nic nie wie.

Także już jest dobrze XD na moje szczęście z miejsca miałem boot campa więc w pracy siedziałem sobie na W10 jak człowiek bo konfiguracja zajęła zawrotne 5 minut.

W ogóle po przesiadce z W10 ten system jest turbo nieintuicyjny. Ku*wa, wyłączenie aplikacji krzyżykiem? ha! musisz wyłączyć w doku. Ściąganie czegoś nawet przez appstore - spadaj, i tak się wyloguje po kilku minutach i wszystko szlak trafi. Głupi ctrl/command trzeba zmapować bo jest w super intuicyjnym miejscu.

A, no i te zachwalanie gładzika. Kuu*wa. Przeciąganie podwójnym kliknięciem czy cokolwiek to też jest super intuicyjne by to włączyć, bo na logikę w opcji gładzika tego niema. Gesty, tak mocno zachwalane to miałem w dellu z 2012 roku, tyle że tam mogłem je rozbudować. Na koniec responsywność tego gładzika na poziomie thinkpada t440 ale to może kwestia rocznika maca.

Tak to spoko. Jak na 5 generacje intela nie muli w internetach, wentylator włącza się dosyć rzadko. System chodzi na oko lepiej niż taki 2570p na W10 co ma znacznie mocniejsze CPU. Ekran totalny kozak jeśli chodzi o laptop 12-13 cali, a trochę tych złomów z IPSem miałem. Klawiatura fajna, trochę jak na 2570p którego mam obok. W magsafe jestem zakochany, pierdoła a cieszy. Sam design MacBooków to wiadomo, topka.

Ale z tym systemem to po prostu nie mogę XD kupiłem go na próbę myśląc, że na stałe przeniosę się na M1. Jednak z takimi pierdołowatymi problemami na które niema odpowiedzi (a na quorze mają użytkownika za kompletnego debila i #dziwneumniedziala ) naprawdę ciężko się przekonać. Wierzyłem po cichu, że kilkuletnie i5 po prostu daję d--y ale nie - cyrki to dopiero ludzie zgłaszają na makach m1/m2.
Ostatnią deską ratunku traktuje downgrade systemu - używam iOS, wiem jak to bywa z najnowszymi systemami apple, zawsze coś.

Miałem nie pisać ale XD serio, MacOS to mój zawód roku a mamy dopiero luty. Szukałem przy okazji zamiennika x240 dla #rozowypasek i pomyślałem w pierwszej chwili o maku, ale nie mam śmiałości ją ładować w taką minę..

#macos #apple #macbook #laptop
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@scdt: Jak kupiłem macbooka to po 2 dniach chciałem go zapakować i oddać. Przez chwilę siedziałem równolegle na starym pc i na macbooku. Z czasem zacząłem się przyzwyczajać dalej uważając, że to słaby system. Ale obecnie po kilku miesiącach codziennej pracy, nie jestem w stanie ponownie przestawić się na win ;).
Kluczowe to zdać sobie sprawę z tego, że jeśli np. tak jak ja siedziałeś 25 lat na windowsie to macos bedzie nieintuicyjny bo to po prostu inny system, inaczej zorganizowany itd. Trzeba się go nauczyć od zera.

Można go dostosować tak, żeby przypominał winde ale stwierdziłem, że się nauczę.

To samo gładzik. Ja ogólnie jestem pctowy, nie lubiłem laptopów. Od zawsze miałem duże monitory (albo kilka), myszkę, klawiaturę itd. Nie wyobrażałem sobie korzystać z laptopa (zwłaszcza małego) jako codziennego komputera. A od kilku miesięcy mój jedyny komp to macbook air 13 calowy. Myszkę wywaliłem do kosza. Jak się przyzwyczaisz to wszystko działa tak zajebiście, że mysz nie
  • Odpowiedz