Wpis z mikrobloga

@Mental_breakdown To zależy. Moi mąż poznał swojego przyjaciela w grze internetowej w wieku 14 lat. Teraz ma 28 i w dalszym ciągu mają kontakt, piszą, grają, spotykają się.

Ja też poznałam na wykopie przyjaciela, znamy się już 9 lat i też spotykamy, piszemy, dzwonimy do siebie.

Ale też nawiązywałam znajomości, które po jakimś czasie się kończyły więc no zależy.
  • Odpowiedz
@Mental_breakdown: Najbliższa mi osoba to poznana przez neta. Znamy się 10 lat, gadamy prawie codziennie, spotykamy się jak się uda (mieszkamy na dwóch końcach PL praktycznie), tylko że takiego flow nie mam z nikim innym, ufamy sobie, byłem na jej ślubie.
Ważne, żeby mieć przyjaciela. To pomaga w życiu. Może być też na odległość
  • Odpowiedz
@Mental_breakdown: tak właściwie to czemu nie? U mnie to wygląda, że znajomości w życiu realnym zawiązywały, trwały, aż w końcu się kończyły. Z internetowymi w sumie było podobnie. Tylko że z niektórymi osobami z internetu których nawet nie widziałem w rzeczywistości mam kontakt prawie codziennie od 6 lat.
  • Odpowiedz