Aktywne Wpisy
Za taką gre trener powinien się z nią zamknąć sam na sam w szatni i porządnie zerżnąć ją w dupę. Serio. Bez wazeliny, nawet bez śliny. Wchodzić na siłę i walić ile się da, niech leci krew. Może wtedy Iga nauczy się grać. Niech ryczy, wyje, niech błaga żeby przestać. Jak się nie podoba to może przestać grać w ogóle.
#tenis
#tenis
essos +24
Ale z wypoku zrobilo sie lewackie lewackie szambo. Zaczytując sie w gorące przez chwile myslalem ze jestem na jakims lewackim tagu, a okazalo sie ze to nie nawet ogolny tag "polityka", tylko stron głowna mokrobloa xDD
Jednostronna bezmozgosc jakbym czytal jakies komentarze na wyborczej. Mowie bezmozgosc, bo kazdy sie tylko masturbuje przed tym co powiedzial tusk albo przed psycholem Guertychem (hop hop) przekładając to ponad obietnice Tuska, ktore faktycznie maja znaczenie w
Jednostronna bezmozgosc jakbym czytal jakies komentarze na wyborczej. Mowie bezmozgosc, bo kazdy sie tylko masturbuje przed tym co powiedzial tusk albo przed psycholem Guertychem (hop hop) przekładając to ponad obietnice Tuska, ktore faktycznie maja znaczenie w
Mam fatalną relację z jedzeniem. Od kilku lat choruje na ED. Sytuację komplikuje też fakt, że muszę być na diecie keto przez padaczkę lekooporną i mam uczulenie na większość roślin. Przez to moja dieta jest bardzo monotonna, opiera się głównie na mięsie i rybach. I ja wiem, że można mięso zrobić na różne sposoby, ale wszystkie już mi się przejadły. Dosłownie, jak czuję zapach mięsa to mam ochotę się zrzygać. Nieważne czy to mięso duszone, suszone, smażone, gotowane. Każdego mam dosyć. Przez to nie traktuję jedzenia jak coś przyjemnego, albo nawet neutralnego, co po prostu się robi. Jedzenie to dla mnie przykry obowiązek, który trzeba odbębnić. Co jeszcze pogarsza moją relację z nim.
I wpadłem na taki pomysł, który może wydać się durny, ale może zadziała. Pomyślałem sobie, że może bym się tak przegłodził kilka dni. Jakbym zrobił sobie głodówkę na przykład trzy dni, maksymalnie tydzień, to może by mi na jakiś czas wrócił apetyt? Nie chcę robić głodówki, żeby schudnąć bo mam i tak niedowagę. Chcę tylko tak jakby oszukać organizm, żeby wrócił mu apetyt na to nieszczęsne mięso, bo poza nim to naprawdę niewiele rzeczy mogę jeść.
Dajcie znać, co myślicie i jak ewentualnie taką głodówkę przeprowadzić.
#dieta #mikrokoksy #zaburzeniaodzywiania
Tzw intermittent jest wskazane i ma udowodniony zbawienny wpływ na pozbywanie się obumarłych lub uszkodzonych komórek z organizmu na skutek autofagii w trakcie takiego postu.
Japoński chłopulek dostał nawet za to nobla
https://www.dailypioneer.com/2020/state-editions/health-benefits-of-intermittent-fasting-and-nobel-prize.html
Z mojego doświadczenia: przy takim poście mam mdłości z głodu, nie wiem co to za mechanizm ale te mdłości powodują u mnie kichanie :) i niby
musiałbyś poczytać, przygotować sobie zapewne supple (elektrolity, witaminy) żebyś się nie wyjałowił.
a co z odżywkami białkowymi? Z serwatki np.? są petarda smaki, serio
mógłbyś się tym wspierać przy takim planie dajmy na to 20:4 czyli 20 godzin postu, okienko 4g na jedzenie np. tego białka?
co z jajkami? kupę fajnych patentów na jajka jest, np sushi z