Aktywne Wpisy
EnzoMolinari +74
Zrozumiecie kiedyś warszawskie dzbany, że Wrocław nie ma nic wspólnego z Górnym Śląskiem (potocznie nazywanym Śląskiem) oprócz druzyny piłkarskiej, która się tak niefortunnie nazywa? Kopalnie węgla, ślonska godka i disco polo ze starymi wąsiurami z october festu to totalnie nie ta bajka.
#powodz #wroclaw #slask
#powodz #wroclaw #slask
duzy_krotki +411
Włączyłem wczoraj "Wielką wodę". Cóż za g---o straszne. Mądrzejsza od profesorów hydrologii Juleczka uzależniona od h-----y (w drugiej scenie już się rucha z jakimś Holendrem xD, aż dziwne, że nie m----n) ratuje Wrocław przed powodzią. Ludzie mieszkający pod Wrocławiem pokazani jak chłopi z 19 wieku. Oczywiście większość mężczyzn przedstawiona jako przygłupy z 80 iq.
#powodz
#powodz
Nawet na rozmowach o prace, które są trudne bo wymagają ciągłej zmiany kontekstu, i na zmianę wygrzebywania detali z jakiegoś projektu z przed 3 lat, a później z tego przed pół roku itd. co wymaga mega skupienia.
Kiedy zajmuje się gapieniem w kamerkę, lub co gorsza patrzeniem się na interviewera, to jest to dużo dużo trudniejsze.
P.S. Nie pozdrawiam prymitywa i chama z pewnej firmy pharma, który rozmowę zaczął od robienia mi zarzutów czemu nie patrzę prosto do kamerki jak z nim rozmawiam xD i jeszcze paru innych rzeczy
#programista15k #pracait
@bin-bash: Wypoku, nie zmieniaj się nigdy xD
https://explore.zoom.us/en/video-engagement-survey/
1. Kiedyś... międzynarodowy projekt, na początku wszyscy wyłączone kamery. Po czasie klient zrobił kamerę pokazującą cały pokój ludzi (swój team). Nasz team nie. Po czasie sam zacząłem właczać kamere i wyszło lepiej. Pozostałe kontakty były przyjemniejsze i często z włączoną kamerą (aby było widać gestykulację).
2. Aktualnie - zdzwonki (codzienne daily w mniejszych grupach) - każdy ma włączoną kamerę. Nikt tego nie wymaga,
@Sir_Lucifer: Moje doświadczenie jest takie, że to zależy głównie od poziomu "spiwniczenia" delikwenta i od celu spotkania. Co innego daily, co innego dyskusja z innym zespołem gdzie trzeba przekonać ich do swoich argumentów, czy wspólnie wypracować korzystne dla Twojego zespołu rozwiązanie.
Tu mały disclaimer: jestem zwolennikiem tego by na spotkania przychodziły wyłącznie osoby zainteresowane tematem, a nie
@Gluptaki: Ankieta, że większość osób czuje, że kamerka zwiększa zaangażowanie... Równie dobrze większość osób może czuć bąka, to co się komuś wydaje to nie są żadne badania xD
Bo to, ze banda przegrywow czuje się skrępowana, albo pod przymusem bo musi sie umyć to raczej nie przekłada sie na większa produktywność. Każdy kto probowal kiedykolwiek coś prezentować i wyczuć publiczność wie, ze nie ma nic przyjemniejszego od gadania do 20 czarnych kwadratów. A jak jeszcze ucina sie możliwość komunikacji niewerbalnej gdy mowca wyłącza swoją kamerkę to sama
Po prostu prowadze spotkania szybko i efektownie, jak zostaje czas ( a zawsze zostaje) to robimy heheszki, gadke o niczym, spoufalamy sie, gadamy o memach itp. Mam wrazenie, ze ludzie lubia ze mna spotkania, bo szybko zalatwiamy to co wazne i wszyscy sa free to go, ale zostaja pogadac