Wpis z mikrobloga

Czemu #korpo #korposwiat tak marnuje hajs poprzez bezsensowne przepalanie czasu pracowników ma calle? Dzisiaj miałem już 2 x godzinny call zorganizowany dla Europy i Azji, który na celu miał właściwie nie wiem co. Niby podsumowanie 2022 i plany na 2023, ale pół godziny obu spotkań polegało na jakiś zabawach pań z działu odpowiedzialnego za "imprezy firmowe". Zrobiły quizy i "hehe humorystyczne opowiadania o świecie finansów". Podsumowując - pół godziny festiwalu cringe'u, którego świadkami było 400-500 słuchaczy. Wiadomo, niby będąc na takim callu można coś tam próbować robić, ale nie jest to mega wydajne. W efekcie pół godziny kilkuset osób zostało celowo przepalone na pierdoły. Sama godzinówka tych osób to w sumie dziesiątki tysięcy cebulionów, a patrząc po zaproszeniach, które przychodzą, takich z dupy meetingów można znaleźć po kilka w każdym tygodniu. Jaki to ma sens i czemu nikt tego nie chce ukrócić mimo częstego wspominania o szukaniu oszczędności? Czy w Waszych firmach jest podobnie? #gownowpis #programista15k #pracait
  • 6
@Fattek: Bo to korpo. W większości tak jest. Mi się wydaje, że to globalnie jest wliczone w koszty i tyle.
U mnie np. pół roku zmarnowane na dyskusji dot. zasadności zakupu oprogramowania za 500E/rok. Jakby podliczyć koszt tych wszystkich spotkań to pewnie z 10-20x tyle wyszło. Ostatecznie narzędzia nie zakupiono. Zmarnowany czas i pieniądze. Przywykłem, bo nie mam wpływu ;)