Wpis z mikrobloga

Mirabelki, Mirki, jak wyglądała/gdzie się odbyła wasza najlepsza randka z Tindera?
Spotkałam się ostatnio ze stwierdzeniem, że dobra randka to wydanie przynajmniej 200 zł (opinia chłopaka, klasa średnia nie jakiś burżuj) z czym się totalnie nie zgadzam. Moja najlepsza randka z Tindera to było piwo w typowo studenckim pubie a potem spacer po uliczkach miasta.
#tinder #zwiazki #zauroczenie #randki
  • 63
@panthererose może nie z Tindera, ale z nowo poznaną osobą: 50 zeta? i to głównie za dojazd ( ͡ ͜ʖ ͡)bo nie liczy sie gdzie, ale z kim. wolę wyjść w plener z babką co ma poczucie humoru i dobrze sie bawi, niż w restauracji drogi obiad z nudną osobą
@panthererose: imo nie hajs, a miejsce.

Byłem w kilku resto, kino czy spacer i o pomyślności zadecydowal klimat i intymność.

Czyli brak osób w okol, możliwość zbliżenia się do siebie. Wytworzy się napięcie jak sie sobie podobacie i nic więcej nie trzeba.

Moim zdaniem taka wytworzona chemia to lepsze niż jakieś dobre zabawy na randce typu nie wiem kręgle - tzn jako urozmaicenie jasne, ale to nie popchnie tak relacji