Wpis z mikrobloga

Kolejna historia z polackiego żywota. Wygladam bardziej dobrze, tak 7,5-8,5. Pamiętam jak na początku po przyjeździe do #niemcy zmatchowalo mnie na tinderze z laska 8/10, w de to jest 10/10, no i łaska po jakiejś rozmowie, sama mi pisze ze moge wpaść w jej okolice)(bo mieszkała w specjalnym miejscu) i napisała że tam i tam możemy pójść na drina i w ogóle. No i co robił mój zepsuty p0lską, polokami i p0lkami mózg? Mi to na 80% wyglądało na jakiś scam wał i że mnie tam turki zgwałcą. No bo jak to tak, łaska 8/10 sama mnie zaprasza na alko? Niemożliwe, przecież doświadczenie życia w tej #!$%@? Polsce mnie nauczyło że wszystko jest oszustwem, a księżniczki to trzeba wypraszać i delikatnie żeby jej nie przestraszyć. Zabezpieczyłem się żeby przeżyć tą randkę i poszedłem. I co? I nic. Normalna randka tylko ja musiałem hamować nabyte w chlewie nawyki szukania wszędzie spisku oszustwa i wałku. Było fajnie. Polska to choroba umysłowa.

#tinder #p0lka #codziennapolska
  • 14
ja co najbardziej zauważam obecnie w Belgii i Francji to, że kobiety są tutaj przede wszystkim dużo bardziej kobiece. Mam na myśli taką delikatność, wdzięk, ciepło. A Polki wieczny bitchface, oschłość, często wręcz jakieś agresywne zachowania, które chyba mylnie traktują jako pokazanie swojej niezależności i siły czy cokolwiek


@WypiekPeel: mieszkam w UK i regularnie jezdze zawodowo w takie jedno miejsce, gdzie pracuje kilka hindusek, jest jedna starsza angielka i jedna dziewczyna
@Lomoijj: to zazwyczaj wychodzą kompleksy spowodowane wychowaniem w biedzie czy poczuciu bycia gorszą wobec zachodnich krajów - taki polski facet próbuje coś ze sobą zrobić w tej rzeczywistości, pracować, rozwijać się - a większość kobiet jedyne co ma do zaoferowania to swoją obecność i ciało, jeszcze przy aprobacie większości społeczeństwa i zaszłości kulturowych - więc nie ma co się dziwić, że szukają najlepszej dla nich opcji jedynymi możliwymi narzędziami

szkoda tylko,
@Lomoijj: Miałem podobnie po wyjechaniu do Anglii. Laski bardziej bezpośrednie i tak chillowo. W Polsce idzie #!$%@? rentgen od góry do dołu, co robisz ile zarabiasz kim są Twoi znajomi, czym jezdzisz, gdzie mieszkasz, jak mieszkasz itd.
@WypiekPeel: Twoje ostatnie zdanie to ciekawy temat do rozwinięcia. Pewnie też zauważyłeś, że w Polsce sukces utożsamiany jest ze stresem i #!$%@? oraz agresywnym odnoszeniem się do współpracowników. De facto pokazywaniem bezsilności i słabości. Dokładne przeciwieństwo sprezzatury życiowej jak to sam roboczo nazywam, czyli podejścia na luzie i po prostu robienia rzeczy jak należy. Te toksyczne zachowania widać w każdej dziedzinie życia