Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do tego wpisu

Minął drugi tydzień totalnej abstynencji, po takim okresie można już coś więcej powiedzieć...nie ciągnie mnie, nie trzęsą mi się ręce itp., koszmary i pojawiające się czasem uczucie niepokoju skończyły się pod koniec zeszłego tygodnia.

Plusy:
-dużo więcej czasu, który można poświęcić na inne rzeczy niż picie do odcinki
-czas w pracy jakoś mniej się dłuży jak #!$%@? łeb nie myśli tylko o tym, żeby po pracy się napić
-wydaje mi się, że trochę lepsza jakość snu(wrócę do tego w minusach) chociaż sam sen miałem już od dawna wyregulowany co do minuty
-większa pewność siebie i brak pogardy, ze jest się moczymordą i cały rozkład dnia układało się pod to, żeby się napić
-waga prawie 1,5kg w dół

Minusy:
-dużo więcej sikam, serio...2-2,5x częściej niż jak piłem, mimo przyjmowania podobnej a nawet mniejszej ilości płynów dziennie. Raz obudziłem się nawet w nocy na sikanie co nie przytrafiło mi się od ładnych paru lat
-czasem dzień się dłuży mimo wszystko

następny wpis po miesiącu

#alkohol #alkoholizm #nalogi #rzucampicie #pijzwykopem

@Ejber_z_Fyrtla @podpatrywacz @fiberian_hufky76
  • 2