Wpis z mikrobloga

Dwa najbardziej głupie i krindżowe powiedzenia, które praktycznie zawsze źle świadczą o używających je osobach:

- Gdy słyszę "pasek wynagrodzenia/wypłaty" to wiem, że mam do czynienia albo z fizolem prostakiem, albo z nudną biurwą, albo bumero-dziadem, który stosuje to durne określenie z dawnej epoki. Nigdzie poza Polską ten żałosny termin (jego odpowiednik) nie jest używany.

- Gdy czytam "chłop robi/zrobił coś tam" to wiem, że napisał to albo jakiś wykopowy przegryw chcący poczuć się częścią społeczności i dostosowujący swój sposób wypowiedzi do (w jego mniemaniu) charakterystycznego języka tej społeczności , albo (co gorsza) jakiś internetowy pajac, chcący być zabawny. To powiedzenie jest po prostu głupie i żenujące, a ludzie je stosujący powodują irytację.

#oswiadczenie
  • 116
  • Odpowiedz
Gdy słyszę "pasek wynagrodzenia/wypłaty" to wiem, że mam do czynienia albo z fizolem prostakiem, albo z nudną biurwą, albo bumero-dziadem, który stosuje to durne określenie z dawnej epoki. Nigdzie poza Polską ten żałosny termin (jego odpowiednik) nie jest używany.


@andrzej-tester: u mnie w wielkim korpo "pasek płacowy" to oficjalnie używane określenie. Dorośniesz, wyjdziesz z piwnicy to poznasz trochę świata.
  • Odpowiedz
Nie rozumiesz, że na Zachodzie nigdzie nie używa się już papieru do wypłat, bo całość idzie w wersji elektronicznej, w tym potwierdzenia, przelewy, karty i inne sprawy bankowe? Tak to działa!


@andrzej-tester: W życiu nie widziałam paska płacowego na papierze xd Normalnie się go dostaje w wersji elektronicznej, tobie się wydaje że ten pasek to jest dosłownie pasek papieru? XD
  • Odpowiedz
@andrzej-tester: pasek, odcinek wypłaty to po holendersku loonstrook i znaczy w zasadzie to samo co po polsku i to określenie jest używane przez wszystkich, łącznie z księgowymi.
Payslip w angielskim- sytuacja analogiczna.
Jesteś po prostu ograniczony i nie potrafisz zrozumieć, że ktoś używa innych zwrotów niż Ty.
  • Odpowiedz
@andrzej-tester: "pasek wypłaty" to w mojej opinii anachronizm, ale ten styl pisania "chłop kupił sobie lego - śmiechu warte" jest memiczny i bekowy, jak ktoś to używa to czuję ciepełko w serduszku, że ma podobne "huopskie" poczucie humoru :P
  • Odpowiedz
"Payslip" to po prostu "wynagrodzenie". Nie rozumiesz, że na Zachodzie nigdzie nie używa się już papieru do wypłat, bo całość idzie w wersji elektronicznej, w tym potwierdzenia, przelewy, karty i inne sprawy bankowe? Tak to działa!


@andrzej-tester: hahaha no co za dzban, piękna sprawa
  • Odpowiedz
@andrzej-tester: ale bzdura z tym odcinkiem wyplaty. Sprawdz sobie ile ludzi na swiecie zna/posluguje sie angielskim oszolomie. Doslowne tlumaczenie to chyba odcinek wyplaty, co jeszcze bardziej prlowsko brzmi. Wstawaj zesrales sie chlopie!
  • Odpowiedz