Wpis z mikrobloga

Co mam robić. W październiku byłem oglądać mieszkanie, fajne duże trochę do remontu ale ogólnie gites. Dzwonie, rezerwuje sobie termin i zbijam cenę. Przychodzi listopad i umowa przedwstępna. Właściciele (spadkobiercy) zarzekali się, ze mają wszystkie niezbędne dokumenty. No to czytanie umowy i podpisywanie, ze do dnia 30 stycznia 2023 musi być już wszystko tip top. Zadatek zapłacony, agencja swoje wzięła. No i załatwianie z bankiem kredytu poszło nad wyraz gładko i w grudniu byłem już gotowy. Niestety pierwszy akt miał być podpisany przed wigilią, jednak właścicielom nie pasował termin. Więc omówiłem się z nimi na pierwszy tydzień stycznia. Czekam, czekam i dzwonie. Okazało się, ze już jest nieważne zaświadczenie o rewitalizacje i trzeba złożyć nowe. Drugim problemem okazał się nieletni współwłaściciel.Jego pełnomocnikiem była matka i zapewniała, że w sądzie wszystko załatwione przy podpisywaniu umowy. Okazało się, że nie koniecznie i muszą czekać na termin, którego nie znają. Taki misz masz po stronie sprzedającej. I teraz mam dylemat czy przedłużyć umowę wstępną i czy aneksować inny termin uruchomienia kredytu. Czy to po prostu pierdzielić, bo ta sytuacja kosztuje mnie mnóstwo stresu. Czekam na te mieszkanie już 3 miesiąc, nie wiadomo kiedy sąd zajmie się sprawą, a tu jeszcze trzeba będzie 2 akty podpisać. To jest jakieś nienormalne. Mam dylemat czy czekać, czy po 30 styczny to #!$%@?ć i niech oddają hajs x2 jak było to w umowie i jeszcze pośrednika żeby oddał mi moje 7k

#nieruchomosci #kredythipoteczny #pytaniedoeksperta
  • 17
@MxS89: Może aneks, w którym napiszesz, ż jeśli umowa nie dojdzie do skutku to płacą 3-4x zadatek? Żeby mieli większy bat nad sobą, żeby to załatwić.
@Kutafonix215: nie bardzo, bo do przedwstępnej doprowadził.
Raczej odszkodowanie się należy za to, że wypuścił na rynek ofertę, która nie była przygotowana do sprzedaży więc naraził sprzedających na utratę zadatku, a kupującego na stratę czasu :)

Po to ludzie korzystają z pośredników, żeby zrobić transakcje bezpiecznie, a tutaj ewidentnie zawalił temat pośrednik. Roszczenie z Twojej strony może iść na zdecydowana większą kwotę od wynagrodzenia które zapłaciłeś pośrednikowi. Masz pytania, pisz priv.
@nieruchomoscislask: na czym polega to bezpieczenstwo transakcji?, ktora ma zapewnic posrednik? przeciez ci ludzie nie potrafia odpowiedziec na podstawowe pytania dotyczace nieruchomosci ktora prezentuja. sprzedawalem sam mieszkanie oraz dzialke. w czym mialby mi mi pomoc taki gagatek? jedna nieruchomosc z wtornego tez kupowalem. Notariusz wszystko mi powiedzial co sprawdzic co ma sprzedajacy dostarczyc itd. Posredni y to zbedny balast.
@borjaki: no właśnie na przykład na tym, żeby sprawdzić czy wszystko w dokumentach jest ok.

Uwierz mi, to nie zawód jest zły tylko niektórzy ludzie którzy go wykonują. :)
Znajdź sobie w swojej okolicy jakiegoś prężnie działającego agenta, jak zadzwonisz to się dowiesz, jak mało wiesz na temat istoty korzystania z usługi pośrednictwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Korzyści jest wiele, a moja ulubioną jest odpowiedzialność, którą biorą
@MxS89: czy posrednik byl strony kupujacego czy sprzedajacej? czy podpisale z nim umowe posrednictwa? Czy dostales jako zalacznik kopie polisy OC? Byc moze mozesz skozystac z OC posrednik -a le tylko majac podpisana umowe.
@nieruchomoscislask: no to wlasnie widac jak sprawdzaja na przykladzie watku ktory tu powstal. nie widze potrzeby korzystania z uslug takich ludzi, zrobilem juz pare transakcji w obie strony bez ich udzialu i wszystko jest ok, a nawet lepiej niz ok bo nie trzeba bylo wywalac w bloto kasy na prowizje.
A powiem wiecej to sa tak bezczelni ludzie ze wmieszkaniu ktore wystawialem na sprzedaz wyraznie na samym poczatku wrzucilem pogrubiony tekst
@KromkaMistrz: Pośrednik był po stronie sprzedającej, oferta była na wyłączność. Tak umowa pośrednictwa była zawarta.
@borjaki Nigdy nie uczestniczyłem w żadnej transakcji i nie za bardzo wiedziałem jak się za to zabrać. Oferta jak wspomniałem wcześniej była na wyłączność jeżeli chodzi o to mieszkanie.
@borjaki: inaczej.

Sytuacja opisana w pierwszym poście ma miejsce w 6 na 10 przypadkach. Ktoś był w błędzie tym samym kogoś wprowadził, ktoś czegoś nie dopatrzył, ktoś na coś nie zwrócił uwagi. Problemów może być wiele, jeśli nie masz wyobraźni to zobacz sobie ile jest spraw na gruncie obrotu nieruchomościami kc i kk. Im bardziej skomplikowana podstawa nabycia tym większe błędy ludzie popełniają. I po to biorą sobie agenta żeby nie
@MxS89: facet może mieć grube kłopoty :)

Jak pośrednik załatwia papiery na przeddzień ostatniego terminu wynikającego z umowy przedwstępnej to jakiś skończony baran a nie pośrednik.

Jeśli miał wyłączność to tym bardziej powinien się postarać. Sprzedający tez może go grubo pociągnąć z kieszeni, bo ubezpieczenie OC na pewno nie przewiduje takiej głupoty.

Napisz priv to Ci podpowiem jak ugryźć temat.