Czy Boska wszechwiedza, przejawiająca się m.in. w tym, że Bóg zna nasze przyszłe działania, jest do pogodzenia z ludzką wolnością? Czy mógłbym nie uczynić jutro X, mimo że już w czasach dinozaurów Bóg był przekonany, że jutro dokonam X? Wydaje się, że jeśli miałbym mieć tę zdolność, to tym samym musiałoby leżeć w mojej mocy uczynienie czegoś takiego, że jeśli bym to zrobił, to w przeszłości Bóg posiadałby inne przekonanie niż miał. Czy jednak twierdzenie, że dokonanie czegoś takiego jest w ludzkiej mocy nie jest skrajnie niewiarygodne? #filozofia #religia #chrzescijanstwo #katolicyzm
@robert5502: hmmm... Jest jednak różnica między Bóg wie, że zrobię czynność X, a zostało zapisane w gwiazdach, że zrobię czynność X
W pierwszym przypadku pokazuje to tylko wszechwiedzę Boga - on nie steruje moim działaniem, ma jego świadomość. To nie wyklucza mojej wolnej woli, bo to ja podejmuję decyzję że to zrobię
Za to w przypadku fatalizmu, gdzie uznajesz, że coś jest z góry zapisane i tak się stanie, wykluczasz wolną
@robert5502: wątpię, żeby dla Boga "w czasach dinozaurów" i "dzisiaj" czyniło jakąkolwiek różnicę. Skąd przekonanie, że czas linearny ma dla niego jakiekolwiek znaczenie? ¯\_(ツ)_/¯
A upraszczając: wiedza o twojej decyzji nie oznacza wpływania na nią. Zrobisz jak zechcesz, tyle że ponadczasowy obserwator widział/widzi tę decyzję z góry.
@robert5502: Nie, nie jest do pogodzenia. Po prostu ludzie w czasach gdy powstawał koncept wszechmogącego boga nie zastanawiali się nad takimi rzeczami, albo byli tego świadomi, jednak skutecznie ignorowali ten fakt. Determinizm wyklucza istnienie konceptu wolnej woli i nie ma znaczenia, czy bóg istnieje i wie wszystko, czy nie. W przypadku gdyby nasz świat był deterministyczny, to posiadając wiedzę na temat wszystkich ukrytych zmiennych w teorii dałoby się przewidzieć wszystkie zdarzenia,
@robert5502: Filozofia ma problemy w miejscach gdzie wkraczają nieskończone przymioty bogów z uwagi na ludzką ułomność w kwestii wyobrażenia sobie nieskończoności. Tu z pomocą najczęściej przychodzi matematyka i logika, które jak wiadomo niezbyt lubią się ze starymi księgami fabularnymi. No i tu koło się zamyka, pytań wiele, odpowiedzi brak.
Witam, mam takie pytanie. Czy według was jest możliwe dojeżdżać rowerem do pracy 11 km rowerem? Droga Miasteczko-wioska. Praca od 7-15 więc w sumie spoko jak na rower. Ewentualnie jakiś elektryczny DOBRY rower? Poleci ktoś coś? #rower #rowery
#filozofia #religia #chrzescijanstwo #katolicyzm
W pierwszym przypadku pokazuje to tylko wszechwiedzę Boga - on nie steruje moim działaniem, ma jego świadomość. To nie wyklucza mojej wolnej woli, bo to ja podejmuję decyzję że to zrobię
Za to w przypadku fatalizmu, gdzie uznajesz, że coś jest z góry zapisane i tak się stanie, wykluczasz wolną
A upraszczając: wiedza o twojej decyzji nie oznacza wpływania na nią. Zrobisz jak zechcesz, tyle że ponadczasowy obserwator widział/widzi tę decyzję z góry.
@moll: Ale jeżeli bozia nie wie, co X zrobi danego dnia w przyszłości i o określonej godzinie, tzn nie jest wszechwiedzący
Determinizm wyklucza istnienie konceptu wolnej woli i nie ma znaczenia, czy bóg istnieje i wie wszystko, czy nie.
W przypadku gdyby nasz świat był deterministyczny, to posiadając wiedzę na temat wszystkich ukrytych zmiennych w teorii dałoby się przewidzieć wszystkie zdarzenia,
@robert5502: Filozofia ma problemy w miejscach gdzie wkraczają nieskończone przymioty bogów z uwagi na ludzką ułomność w kwestii wyobrażenia sobie nieskończoności. Tu z pomocą najczęściej przychodzi matematyka i logika, które jak wiadomo niezbyt lubią się ze starymi księgami fabularnymi. No i tu koło się zamyka, pytań wiele, odpowiedzi brak.