Wpis z mikrobloga

Wychodzić z rynku akcji, aby kupić dodatkowe dwa kurniki inwestycyjne( ͡° ͜ʖ ͡°) z stopa zwrotu około 11% w jednym z najlepszych powiatowych w Polsce?? Mam dylemat mocny bo tych kurników parę już mam i wszystkie się wynajmują, jestem z nich bardzo zadowolony, problem polega na tym, że cały mój "majątek"( ͡° ͜ʖ ͡°) będzie w tych kurnikach jeżeli teraz dokupię dwa. Mocno się zastanawiam, ale chyba zrobię tak, że kupie, tym bardziej, że cena po negocjacjach kusi i dobrze znam lokalny rynek. W przyszłości, za x-xx lat będę starał się część upłynnić, dodatkowo dojdzie hajs z dochodów więc będę na bieżąco wchodził w inne aktywa nie zostając z samymi kurnikami. #nieruchomosci #gielda
  • 11
@perfumowyswir: Myślałem nad inwestycją w wojewódzkim, ale jak patrzę kto tam mieszka plus realia wynajmu (możliwość nie płacenia czynszu) plus kto tam będzie jeździł i się tym zajmował to stwierdziłem, że to nie ma sensu. Do tego znacznie niższe stopy zwrotu plus znacznie większa konkurencja, ponad 1000 wystawionych ogłoszeń sprawiają, że mieszkania w wojewódzkich nie są wcale tak kolorową inwestycją
@Kakoq: Miasto w którym bardzo mało mieszkań jest na sprzedaż i praktycznie zero ofert mieszkań na wynajem, wszystko wynajęte, fakt, że nowych inwestycji aktualnie brak, a wszystkie poprzednie zeszły jak bułeczki. Podpowiem, że to miasto przygraniczne
@Ojciecciesli: Zależy w jak dalekiej przyszłości, w perspektywie tego roku rynek akcji, głównie spółki dywidendowe, które zakupiłem w tym roku i teraz musiałbym się ich pozbyć (fakt, że z zyskiem), aby zakupić kurniki( ͡° ͜ʖ ͡°) W dalszej przyszłości wszystko zależy od tego ile co będzie warte, wątpię, że za 2-5 lat wskoczę w akcje po obecnych cenach i w tym cały problem
@Ojciecciesli: 10 lat to długi okres, może zdarzyć się wiele okazji. Powiem Ci tak, na pewno będę inwestował bardzo mocno w akcje dywidendowe i nieruchomości, większość bogatych osób które znam lub poznałem na zachodzie siedzi praktycznie tylko w akcjach, większość w dywidendowych i nieruchomościach lub własnym biznesie.
@Noc-Kruka: rozumiem, jednak rynek akcji mnie trochę odrzuca. Próbowałem, ale maklerów mamy nędznych. Plus dużo niuansów. Zjadło mnie kiedyś rolowanie kontraktów na ropie. Grałem na parach i surowcach. Odrzuca mnie ilość botów i nierealne wyceny. Najbardziej „stabilny” wydał mi sie dax i nasdaq. Surowce też okazały się nieprzewidywalne.
@Noc-Kruka: przyznam się, że od 2017 wypatruje kryzysu. Liczyłem na kruszce i kryptowaluty. Nie wchodziłem w krypto, bo już w tedy wydawały mi się przewartościowane. Liczyłem na korekte i szukałem czegoś perspektywicznego. Takiego btc nowych czasów. Myślałem o bnb i krypto związane z internetem rzeczy i AI.