Wpis z mikrobloga

10 lat temu byłam przed 22 urodzinami. Niby byłam dorosła, a nic mnie nie interesowało. Z automatu uważałam, że nic sie nie uda i nawet nie próbowałam. Siedziałam w swoich lękach i mentalności biedoty. Szkoła? A po co boje się. Praca inna niż w żalosnym rodzinnym handlu? Też nie, bo się bałam. Jakieś wycieczki, fajne przeżycia, fajnie się ubrac i iśc na koncert? Nieee szkoda kasy, po co, nie mam z kim, może kiedyś. Może związek? Uśmiejecie się, ale o tym nawet nie myślałam, a co dopiero coś robić w tym kierunku.

Praca, dom, praca, dom. Jak nie praca to do wieczora przed komputerem...potem smierć matki i gigantyczny nawrót depresji. 2,3 lata nie mogłam się pozbierać.
Czy dzisiaj też się tak traci młodość? 20- 23 lata i siedzicie w domu nie wiedząc co ze sobą robić?
Teraz próbuje robić wszystko i cały czas powracają czarne myśli: Za późno! mogłaś zrobić to 10 lat temu. Boli mnie to bardzo...

Dzisiaj pracowałam - 10, 5 lat temu siedziałam dokładnie w tym samym pomieszczeniu, a wiele razy obiecałam sobie, że coś zmienie.Wstyd mi jak #!$%@?.

#depresja #leki #zycie #feels #rozowypasek
  • 51
20- 23 lata i siedzicie w domu nie wiedząc co ze sobą robić?


@Ana77: Tak, ja np. przesiedziałem całe dzieciństwo i młodość przed komputerem, bo to był mój jakby azyl, cały ten okres spędziłem w zasadzie bez kolegów, bez związków, bez niczego, czego powinien doświadczyć młody człowiek, by się prawidłowo rozwijać. Dziś 33 lvl i cóż, zmarnowane życie, wycofanie, bierność i nikt nie jest w stanie na dłuższą metę z kimś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Ana77: na co niby jest już za późno? O ile nie masz obciążających kredytów i zepsutego zdrowia to nie masz wcale tak źle. Jesteś w takim wieku, że wielu zdążyło zepsuć sobie życie nałogami.
@Ana77: no niestety, pewne rzeczy trzeba odżałować i tyle. z przeszłości trzeba wyciągać wnioski. na pewne rzeczy jest za późno, na inne nie i na tych właśnie najlepiej się skupić
@eeehhh: Próbuje od 1,5 roku. Przeprowadziłam się i probuje zrobic szkolę srednia. No i pozbyłam się toksycznego rodzeństwa. Poczułam sie lepiej.
@Ana77: Nie licz czasu, serio. To jest tylko ludzka miara. Zobacz jak czas gna, a jak (teoretycznie) niewiele się zmienia. Wielu z nas ma stracone lata i masę patologii za sobą, ale po prostu coś robi żeby wyjść z tego mentalnego bagna, bo jeszcze chce poużywać kolejnych 50 lat życia, nawet z ciekawości. Jak masz card blanche, to tylko lepiej. Byle wyciągnąć wnioski i iść dalej, 2x silniejszym, bo drugi raz
@Ana77 wiesz co, znam to z autopsji, jedyna logiczna rada na to wszystko (teoretyk here , nie potrafię zastosować aczkolwiek jestem coraz bliżej) to odpuścić sobie. Poczucie winy o "zmarnowany czas" i "brak osiągnięć" to tylko konsekwencją porównywania siebie do innych. Inna lepsza praca , bardziej dynamiczne życie ? Nic Ci to nie da, bo będziesz czuła się jak oszustka. Proponował bym olać te wymagania społeczne i zająć się tym na co
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ana77: no to sama pomyśl. Jeśli masz gdzie mieszkać i masz pracę to masz spoko warunki do życia. Nie masz dzieci to nie jesteś uwiązana. Możesz podróżować kiedy chcesz, a nie tylko latem. Idź na koncert, wyjedź sama w góry, zrób coś dla siebie.
@czteroch: Od lat sobie obiecuje, że pojadę gdzieś sama i nic. Nigdy z tego nie korzystałam. Zima najchetniej pojechałabym gdzieś gdzie jest ciepło. Wszystko zostawiam na " kiedyś"