@Ana77: Witam rówieśniczkę. Wiem że to dziwnie zabrzmi, ale w perspektywie czasu te parę lat posuchy to serio jest nic. Dopóki naprawdę chcesz coś zmienić i zmieniasz, to jest szansa żeby wszystko wyprostować. Łatwo nie będzie, ale to da się zrobić.
20- 23 lata i siedzicie w domu nie wiedząc co ze sobą robić?
@Ana77: Tak, ja np. przesiedziałem całe dzieciństwo i młodość przed komputerem, bo to był mój jakby azyl, cały ten okres spędziłem w zasadzie bez kolegów, bez związków, bez niczego, czego powinien doświadczyć młody człowiek, by się prawidłowo rozwijać. Dziś 33 lvl i cóż, zmarnowane życie, wycofanie, bierność i nikt nie jest w stanie na dłuższą metę z
@Ana77: na co niby jest już za późno? O ile nie masz obciążających kredytów i zepsutego zdrowia to nie masz wcale tak źle. Jesteś w takim wieku, że wielu zdążyło zepsuć sobie życie nałogami.
@Ana77: no niestety, pewne rzeczy trzeba odżałować i tyle. z przeszłości trzeba wyciągać wnioski. na pewne rzeczy jest za późno, na inne nie i na tych właśnie najlepiej się skupić
@Ana77: Nie licz czasu, serio. To jest tylko ludzka miara. Zobacz jak czas gna, a jak (teoretycznie) niewiele się zmienia. Wielu z nas ma stracone lata i masę patologii za sobą, ale po prostu coś robi żeby wyjść z tego mentalnego bagna, bo jeszcze chce poużywać kolejnych 50 lat życia, nawet z ciekawości. Jak masz card blanche, to tylko lepiej. Byle wyciągnąć wnioski i iść dalej, 2x silniejszym, bo drugi
@Ana77 wiesz co, znam to z autopsji, jedyna logiczna rada na to wszystko (teoretyk here , nie potrafię zastosować aczkolwiek jestem coraz bliżej) to odpuścić sobie. Poczucie winy o "zmarnowany czas" i "brak osiągnięć" to tylko konsekwencją porównywania siebie do innych. Inna lepsza praca , bardziej dynamiczne życie ? Nic Ci to nie da, bo będziesz czuła się jak oszustka. Proponował bym olać te wymagania społeczne i zająć się tym na
@Ana77: no to sama pomyśl. Jeśli masz gdzie mieszkać i masz pracę to masz spoko warunki do życia. Nie masz dzieci to nie jesteś uwiązana. Możesz podróżować kiedy chcesz, a nie tylko latem. Idź na koncert, wyjedź sama w góry, zrób coś dla siebie.
@czteroch: Od lat sobie obiecuje, że pojadę gdzieś sama i nic. Nigdy z tego nie korzystałam. Zima najchetniej pojechałabym gdzieś gdzie jest ciepło. Wszystko zostawiam na " kiedyś"
@Ana77: Tak, ja np. przesiedziałem całe dzieciństwo i młodość przed komputerem, bo to był mój jakby azyl, cały ten okres spędziłem w zasadzie bez kolegów, bez związków, bez niczego, czego powinien doświadczyć młody człowiek, by się prawidłowo rozwijać. Dziś 33 lvl i cóż, zmarnowane życie, wycofanie, bierność i nikt nie jest w stanie na dłuższą metę z
Tak.
@0dcinek: XD