@vegetassj1: No skoro tak twierdzisz… ja tam uważam, ze mój partner to najbliższa mi osoba, nie wiem jak można nazwać go obcą osobą :D ale to pokazuje, ze dla wielu kobiet facet przestaje się liczyć po spłodzeniu dziecka i spada do rangi OBCEJ OSOBY. Smutne.
@vegetassj1: A jeśli nie jest ważny w ogóle, również. Poza tym uważam, ze ciężko to jakoś porównywać chyba, bo do jednego i do drugiego uczucia są inne. Ale w sumie nie wiem, nie jestem matka.
@Zabojcza_Rozowa: To tylko pokazuje jak postrzega związki, czym się kierowała wiążąc się z kimś... mąż jako narzędzie do jej celów, nie ktoś najważniejszy w jej życiu, nadający mu smak, spełnienie, i szczęście.
Wg. Kościoła Katolickiego Małżonek to najważniejsza osoba bo związana świętym sakramentem - jedna na całe życie. A dzieci można natrzaskać ile tylko pomoc społeczna wykarmi. Tyle teorii KK.
@Zabojcza_Rozowa: @M4rcinS: mnie zawsze rozpierdziela ile by było lepszych związków i mniej pokrzywdzonych dzieci, gdyby ludzie zaczeli stawiać priorytety: Najpierw ja, później partner i dopiero na końcu dzieci. Ehh nigdy się małpy nie nauczą. ( ͡°͜ʖ͡°)
Jezeli dla kobiety maz czy konkubent jest wazniejszy od dziecka- to jest to dziwna relacja
@vegetassj1: To nie jest dziwna relacja, to jedyna zdrowa relacja i dająca największe prawdopodobieństwo zdrowego wychowania dzieci.
Dziecko uczy się poprzez obserwację, to od rodziców pobiera wzorce relacji, rodziny, miłości, szacunku, czułości, bliskości, kobiecości, męskości etc. To właśnie zdrowy, zadbany związek dwojga kochających się ludzi daje dziecku najlepsze i najzdrowsze wzorce. Dlatego w pierwszej kolejności trzeba
@Zabojcza_Rozowa: Nie wiem czy da się w ogóle porównać miłość do dziecka i do partnera, to osobne kategorie. Nie można wartościować i stawiać kogokolwiek na pierwszym miejscu. Wszyscy jesteśmy ważni i mamy się w rodzinie czuć dobrze.
Poza tym nie tworzysz z dzieckiem trwałej jednostki rodzinnej. Dziecko w końcu dorasta i zakłada własną rodzinę, a Ty dalej zostajesz ze współmałżonkiem, którego sobie wybrałeś i przysięgałeś z nim być przez całe życie czy to przed księdzem, popem, imamem, urzędnikiem czy bliskimi. To właśnie kobiety, które nie potrafią tego zrozumieć, tworzą chore relacje. Najpierw spychając własnego męża na dalszy plan, następnie nie potrafiąc się oderwać od dziecka. Próbują żyć jego życiem,
@Zabojcza_Rozowa: dodam tez ze dla dziecka wazniejsze jest gdy rodzice sie kochaja, szanuja i dogaduja bo buduje to u niego poczucie bezpieczenstwa i stabilnosci rodziny. Dziecko jest szczesliwe jak widzi rodzicow przytulajacych sie czy okazujacych sobie milosc.
Z ta obca osoba to wbrew pozorom nie jest glupie- jeden papier i juz jestescie dla siebie obcy
A dziecko to dziecko- krew z krwi
Jezeli dla kobiety maz czy konkubent jest wazniejszy od dziecka- to jest to dziwna relacja
Komentarz usunięty przez autora
Oczywiscie,ze sprawi
Jeden papierek i sruuu- obcy ludzie
@vegetassj1:
Wg. Kościoła Katolickiego Małżonek to najważniejsza osoba bo związana świętym sakramentem - jedna na całe życie. A dzieci można natrzaskać ile tylko pomoc społeczna wykarmi.
Tyle teorii KK.
Co mnie interesuje gadanie ksiedza wujka
@vegetassj1: To nie jest dziwna relacja, to jedyna zdrowa relacja i dająca największe prawdopodobieństwo zdrowego wychowania dzieci.
Dziecko uczy się poprzez obserwację, to od rodziców pobiera wzorce relacji, rodziny, miłości, szacunku, czułości, bliskości, kobiecości, męskości etc. To właśnie zdrowy, zadbany związek dwojga kochających się ludzi daje dziecku najlepsze i najzdrowsze wzorce. Dlatego w pierwszej kolejności trzeba
A dziecko to dziecko- krew z krwi
@vegetassj1 No i co, że krew z krwi? Myślisz magiczne. To że jesteś biologicznie spokrewniony nie czyni Cie magicznie związanym.
To akurat jest plus