Wpis z mikrobloga

@smk666: mój ojciec zbudował dom na samym końcu miasta, pod lasem i go nie ogrodził bo w sumie po co skoro sąsiadów w okolicy miał kilku. Wytrzymał 3 miesiące bo puszczane samopas psy #!$%@?ły nawet taras, ktoś #!$%@?ł mu plastikowe krzesło za 20 zł, ludzie zawracali samochodami na trawniku i podjeździe do garażu, oraz wyrzucali śmieci + skoszoną trawę na jego posesji xD

Ogrodzenie się od plebsu nieszanującego cudzej własności to
@aarahon: @basalyk44:
Moim zdaniem jak mieszkańcy bardzo chcą bezpieczeństwa to niech sobie ogrodzą dookoła bloku ale ciągi komunikacyjne pozostają dostępne. Jeszcze nie dalej jak 20 lat temu, gdy byłem nastolatkiem nie było problemu aby przejść prosto na azymut przez dowolne osiedle. Teraz wszędzie ogrodzenia, bramki na kod i z 500 metrów spaceru robią się 2 kilometry bo musisz dylać dookoła takiej odizolowanej wyspy albo po latach idziesz "po staremu" a
@smk666: przy czym ogrodzony teren jest wciąż własnością wspólnoty a nie publiczną więc mają prawo go ogrodzić. Dopóki nie grodzą dróg publicznych to wszystko jest spoko.
przy czym ogrodzony teren jest wciąż własnością wspólnoty a nie publiczną więc mają prawo go ogrodzić


@aarahon:
Mają prawo, ale czy powinni to robić to sprawa dyskusyjna - jednak wyrządzają tym krzywdę osobom spoza osiedla. Siatka dróg publicznych została zaplanowana w czasach, gdy osiedla były "otwarte" i nie było problemu z przemieszczaniem się pieszo między blokami, teraz przez te ogrodzenia znacząco wydłuża się odległość do celu, co zmusza niektórych do korzystania
Mają prawo, ale czy powinni to robić to sprawa dyskusyjna - jednak wyrządzają tym krzywdę osobom spoza osiedla.


@smk666: No tak. Ale wykorzystywanie prywatnej przestrzeni do celów publicznych to domena prlu i trzeba się tego wyzbyć bo wielu już nie zauważa że obecne Wiadomości jest większą propagandą niż Dziennik Telewizyjny w latach 80.
Ale wykorzystywanie prywatnej przestrzeni do celów publicznych to domena prlu i trzeba się tego wyzbyć

@aarahon:
Owszem, dlatego miasto mając na uwadze dobro wszystkich mieszkańców powinno odkupić część ziemi i wytyczyć publiczne chodniki tam, gdzie komunikacja zostałaby przerwana przez ogrodzenie. Gdyby osiedla były u nas grodzone od zawsze to nie byłoby takiej potrzeby, bo siatka dróg organicznie dostosowałaby się do tego typu zabudowy a że nie były, to w interesie całego
@basalyk44: Fajna ta historia, przypomniałeś moją gdzie jedna para wjechała nam w nocy pod okno samochodem i ruchali się może ze 2-3 od okna naszej sypialni.
Potem znalazłem na trawniku opakowanie po gumce, samą zużytą gumkę i opakowanie po hot-dogu ze stacji benzynowej więc była widać romantyczna kolacja z deserem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie pochwalam grodzenia całych osiedli ale rozumiem.
Fajna ta historia, przypomniałeś moją gdzie jedna para wjechała nam w nocy pod okno samochodem i ruchali się może ze 2-3 od okna naszej sypialni.


@echelon_:
Było otworzyć okno, położyć poduszkę na parapecie i głośno kibicować poczynaniom - w minutę by ich nie było. ¯\_(ツ)_/¯