Wpis z mikrobloga

@Codringher: Nie nazywam 3% gówna kokainą. Chyba, że latasz w konkretnej ekipie i masz, ale to rzadkość naprawdę, jak kupujesz od dilera sztuki po 300 złotych, że niby kot to jest to uncja na kilogram mieszalnika i to jest ten kocur. Reszta to 0% dopalacze, kilka razy złapano dilerów z taką "kokainą".