Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Gość 24 lata miał kilka partnerek, ostatnio się rozstał z ostatnią, z która był kilka lat i już po chwili znalazł kolejną. Chłopak nie studiuje, nie ma matury i pracuje w gówno pracach typu pizzeria. Napiszecie, że musi być przystojny, nie jest. Status czy wygląd chyba naprawdę nie mają kompletnie znaczenia w kwestii związków. Po prostu chyba masz do tego predyspozycje, albo nie masz.
Tymczasem masa osób do 30 wykształconych czy nie, przystojnych czy przeciętniaków, nawet jednej nie mieli w swoim życiu.

Od czego to zależy? Dlaczego dla niektórych znalezienie partnerki/partnera jest takie proste, a dla drugich nie? Przecież to się kompletnie w głowie nie mieści. To się żyć już nie chce z bezradności jaki świat jest niesprawiedliwy.
#samotnosc #zwiazki #zalesie

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63ba80e0bab6bef5c09034b5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 11
Status czy wygląd chyba naprawdę nie mają kompletnie znaczenia w kwestii związków.


@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście, że mają, tylko ty mylisz pojęcia. Wygląd ma znaczenie w 20%, ale co to znaczy wygląd? Nie chodzi o to by być ładnym, tylko o to by być zdrowym, silnym i wzbudzać respekt. Po drugie status to 80% atrakcyjności. Pytanie jak kobiety odczytują wysoki status? Po zachowaniu i relacjach z innymi. Trzeba znowu wrócić się przez tysiące
@AnonimoweMirkoWyznania: No to powiem Ci, jak to wygląda z perspektywy kobiety. Gdyby to wszystko było tak proste i definiowalne, to niemal wszystkie dyskusje, które tu prowadzicie na ten temat, by w ogóle nie istniały. Po prostu trzeba mieć "to coś" - to po pierwsze. A po drugie - na drodze tego mężczyzny musi się pojawić kobieta, której to "coś" podpasuje. Tylko tyle i aż tyle.
UrodzajnyBydlak: Mam takiego kolegę 25-letniego. Co się z nim widzę to ma jakąś inną laskę. Celuje głównie w młodsze, ostatnie dwie to klasa maturalna w liceum. Tyle że ta, z którą był wcześniej, podobno pruła się z połową miasta. Przynajmniej tak opowiadał xd Gość nie zdał matury 2 razy, mieszka z rodzicami, pracuje w fabryce smrodu, nie jest zbyt inteligentny ani atrakcyjny, ale ma trochę ponad 1,80. Widać czymś te laski
charyzma jest niezależna od wyglądu, osobowość również


@paniejanuszu: gdzie jest ta charyzma w kimś, kto nic nie osiągnie? To "coś" o czym ludzie mówią tj. właśnie bycie tym wyjątkowym. Chyba że na poziomie jak to mówią na wykopie - "gadziego mózgu". A ludzie nie funkcjonują tak, że wyżej, to oni to chcą.

Od czego to zależy? Dlaczego dla niektórych znalezienie partnerki/partnera jest takie proste, a dla drugich nie? Przecież to się
@dyskutek2: pracownik makdonalda też może być charyzmatyczny, nie znaczy to że od razu awansuje na kierownika regionu. Możesz to nazwać gadzim mózgiem, w kontekście relacji z różowymi jako umiejętność zainteresowania ich swoją osobą.
@paniejanuszu: no ale charyzmatyczność to w rzeczywistości zespół różnych cech, które są pozytywne i pomagają w osiągnięciu sukcesu. Ktoś nie robi czegoś ponad innych też może nim być z powodu np. podejścia do życia. Tu jest troszkę inny też temat, bo wyjątkowość u poszczególnych osób natomiast zależy od tego jaką masz osobowość w tym zaburzenia. Ot, uznasz za wyjatkowego kogoś, kto obiektywnie nie jest wyjątkowy z powodu własnej słabości. Nie rozpisałem