Wpis z mikrobloga

Tematem tabu w PL jest że ludzie (często po studiach) szczególnie w biedniejszych regionach i miastach wyrabiają sobie lekki stopień tylko po to by mieć dostęp do setek prac biurowych z pomocą agencji dla niepełnosprawnych omijając kilkaset chętnych zdrowych januszy (w normalnych warunkach nie mają szans nawet na zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną) i w nich se pracować wreszcie na stałe. Najczęściej jadą na chorobach z dzieciństwa. Dla wielu to jedyna szansa na uzyskanie stałej umowy o pracę na czas nieokreślony po raz pierwszy i ostatni w życiu. Wiem że odkryłem Amerykę XD i coś o czym kilkaset tysięcy osób rozmawiać nie chce bo to ich tajemnica łatwej kasy i lenistwa. #praca #finanse #zarobki #zalesie #wygryw #przegryw
  • 10
  • Odpowiedz
@Jakubek12: przecież pracodawca ma kasę z PFRON za każdą osobę z automatu dają robotę tylko żerują na osobach z orzeczeniem , dużo jest takich agencji i fundacji z Fuga Mundi na czele
  • Odpowiedz
Mam umiarkowane orzeczenie to myślisz, że idzie znaleźć jakąś dodatkową gówno robotę, gdzie nie będę musiał nic robić i będą mi płacić? Już jeden etat mam w normalnej firmie, ale drugi za nic by się przydał XD
  • Odpowiedz
@tekserew: najlepiej jak masz chorobę z dzieciństwa w papierach , inaczej musiałbyś udawać debila na jakieś sresje czy artysta (autyzma). Ale chyba nikt nie jest tak podły by udawać przygłupa. Musisz mieć lub wyrobić papiery pokserować i wypełnić wniosek w urzędzie orzekającym i do koperty i urny i z tego co kolega opowiadał to po 3-4tyg jest komisja. Raczej lekkie dają każdemu kto chorował kiedyś np. na serce lub teraz
  • Odpowiedz