Wpis z mikrobloga

Niszczy mnie ciągła nostalgia i tęsknota za dzieciństwem, w którym wszystko było beztroskie, a moim jedynym zmartwieniem było zrobienie laurki na plastykę. Ciągłe wracanie myślami do starych czasów i człowiek sobie uświadamia jak szybko lata mijają i życie przecieka przez palce, a to wszystko jakby było wczoraj. Może to sygnał, że obecnie życie mnie zbyt przytłacza, więc wracam do myślami do czegoś co było lepsze i spokojnienie, a może to znak, że czegoś w tym dzieciństwie mi zabrakło i będzie tkwić w takim mentalu aż do końca... ehhhhh

#przegryw #depresja ##!$%@? #samotnosc #feels
  • 6
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: Nie wmawiaj sobie nie wiadomo czego, bo to normalne zjawisko. Człowiek po opuszczeniu łona matki, wszelkie wysiłki kieruje na budowanie i utrzymywanie stabilnego środowiska, czegoś w rodzaju sztucznego łona lub powłoki. Jest to poniekąd podświadome pragnienie utrwalenia tej zależności z dzieciństwa. Mówiąc wprost każdy człowiek chciałby, aby ktoś wyeliminował wszelkie ryzyko z ich życia, poklepał ich po głowie, pocałował w siniaki, utulił do snu i powiedział że wszystko będzie dobrze,
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: stad te wszystkie nauki o zyciu tu i teraz, a nie w planowaniu przyszlosci czy rozpamiętywaniu przeszlosci. #!$%@? z jutrem, #!$%@? z wczoraj, nie szykuj sie na nic konkretnego bo nie masz kontroli nad 99.9% rzeczami.
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: Normiki też czasem wracają do dzieciństwa, co przeczy teorii, że dorosłość jest lepsza, skoro nawet lepsi genetycznie to robią. A co do przegrywów - już wtedy ich los był znany, ale nie byli tak bardzo świadomi i mieli wiele cope'u w postaci gierek itp.
  • Odpowiedz