Wpis z mikrobloga

jedyny plus, jaki widzę w swoim życiu, gdy porównuję je do życia z czasów #studbaza to jest to, że w końcu mam piękny styczeń i luty nie skażony sesją

nie wiem jak u was, ale u mnie najcięższe egzaminy u najbardziej p----------h profesorów były z gatunku "zakuj, zdaj, zapomnij", a wiedza zdobyta podczas nauki do nich... nieprzydatna to mało powiedziane ;)
sapowodydo_mruczenia - jedyny plus, jaki widzę w swoim życiu, gdy porównuję je do życ...

źródło: comment_NZQaDTNb7GwB25s5HhU3RbeTeegXmW6n.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@padobar: U mnie podobnie. Najbardziej gówniany przedmiot, jednocześnie najbardziej pracochłonny (kolosy na wykładzie- wykucie się, kolosy na laborkach, sprawozdania, prace indywidualne) a wszystko to za 2 ectsy...
  • Odpowiedz