Obecnie w Polsce ponad 50% małżeństw kończy się rozwodami. I to w pokoleniu naszych rodziców, czyli dość konserwatywnym jeszcze. Ciekawe jak te statystyki będą wyglądać za naszego pokolenia, gdzie związki tak naprawdę rozpadają się z dnia na dzień. W dobie, gdy każda kobieta na pstryknięcie palca ma dostęp do Czada 10/10 na Tinderze. Otwarte związki, onlfyansy, możliwość wyrzucenia mężczyzny z jego domu na podstawie jedynie oskarżenia o przemoc, bez żadnego wyroku sądu. Może faktycznie los samotnego przegrywa nie jest najgorszy i oszczędzi nam tylko smutku w przyszłości? Przecież taka Julka 5/10 w relacji z przegrywem zepchnęła by go do roli beta bankomatu, a po kilku latach na pewno zdradziła z jakimś Czadem. Ciężkie czasy idą dla podstawowej komórki społecznej – rodziny. Sodomia i gomoria... Martwię się o przyszłość świata, a z drugiej strony czuję obojętność, a nawet lekką satysfakcję z tego, że najprawdopodobniej to wszystko #!$%@?.
@KRZYSZTOF_DZONG_UN: Wszystkiemu winien jest liberalizm i bezmyślne recypowanie amerykańskiej popkultury do nas. Do tego całkowita obyczajowa kapitulacja rządu, który pozwala na działanie tiktoka, nie ogranicza działania witryn z pornografią oraz aplikacji randkowych, no i w konsekwencji masz gnijące społeczeństwo.
@KRZYSZTOF_DZONG_UN: odnośnie rozpadających się związków to na to wygłada, iż takie są prawa młodości, za 10-20 lat w pokoleniu "Z" powinno być lepiej - ale czy będzie...? tego nie wie nikt
Rzadko kiedy słyszę by kobieta cos do związku, małżeństwa wnosiła.
Zwykle facet ma mieszkanie, dom po rodzicach, jakiś biznes, dochód spory, perspektywy.
Zwykle to potem żonie zakłada jakiś biznes (jeśli jest "ambitna") - czytaj: robi paznokcie, czy inne rzęsy. Ewentualnie showroom butik z sprzedażą online dodatkowo.
W międzyczasie jak największy SUV na firmę, ewentualnie z premi mąż kupi.
@Adwokat_Vanessa_Smaruj-Rogala Coś tam niby wiedzą ale większość i tak myśli #!$%@? i wciąż się żenią i biorą kredyt na wesele. Dla mnie w dzisiejszych czasach małżeństwo to czyste cuckoldztwo. Zero absolutne korzyści dla faceta, raj do dymania faceta dla kobiety.
Ej a może jakiś #przegryw z #warszawa by chciał się poznać i chodzic na siłkę ze mną? Ja dynamiczna to bym takiego przegrywa mogła uratować przed kompletnym stoczeniem się
#przegryw #zwiazki #polska #logikarozowychpaskow #tinder
Srak. Młodzi już wiedzą, że nie opłaca się żenić.
Babom się w dupach poprzewracało, a chłopy przejrzeli na oczy, że w małżeństwie to oni są zazwyczaj dymani
Małżeństwo to dużo obowiązków, mało korzyści
Rzadko kiedy słyszę by kobieta cos do związku, małżeństwa wnosiła.
Zwykle facet ma mieszkanie, dom po rodzicach, jakiś biznes, dochód spory, perspektywy.
Zwykle to potem żonie zakłada jakiś biznes (jeśli jest "ambitna") - czytaj: robi paznokcie, czy inne rzęsy. Ewentualnie showroom butik z sprzedażą online dodatkowo.
W międzyczasie jak największy SUV na firmę, ewentualnie z premi mąż kupi.
Potem jak biznes wypali, odwala takiej całkiem
Chęć rozwodu
Kredo na kurnik
Czy jednak w 90% bombel xD
Dla mnie w dzisiejszych czasach małżeństwo to czyste cuckoldztwo. Zero absolutne korzyści dla faceta, raj do dymania faceta dla kobiety.
@ravau: No to u moich znajomych odwrotnie. Każdy się przeprowadzał do dziewczyny z mieszkaniem.
W sumie moja też ma mieszkanie, a ja nie XD