Wpis z mikrobloga

Krótko pracowałem w bibliotece zanim znalazłem sobie prace zdalną. To był dla mnie czysty #wygryw Kasa może nie najwyższa, ale cisza, spokój, herbatka. Kusi mnie, by tam wrócić. I tak nie mam kredytu, dzieci, więc żyć nie umierać dla kogoś kto pracuje, by mieć hajs osobiste wydatki, ktore nie dotyczą iphone

#przegryw #przemyslenia #wygryw #pracbaza
Pobierz dondonu - Krótko pracowałem w bibliotece zanim znalazłem sobie prace zdalną. To był d...
źródło: comment_1672580168aYhM0V1WQ3Dk1amQNEXbLc.jpg
  • 23
@dondonu Sytuacja taka sama jak na 99% stanowisk w każdym urzędzie. Symulacja pracy za jakąś głodową pensje. Idealne miejsce dla nieudaczników i nierobów bez ambicji. Z plusów praca, która nie niszczy fizycznie i psychicznie jak sektorze prywatnym. Minus taki, że dla kobiet i większości świata nie istniejesz jako nędzarz.
Fajna opcja dla osób samoszkolacych się i powoli rozwijających siebie/jakiś biznes na boku.
@Mezomorfix Nie, jestem zwykłym szaraczkiem aczkolwiek na hajs nie narzekam i czegoś tam już się w życiu dorobilem. Mogę się zgodzić, że praca w bibliotece to fajna opcja przedemerytalna dla osoby, która chce sobie zwyczajnie wegetować ale op to jak dobrze rozumiem osoba młoda i rozważa to jako sposób na życie. To co napisałem mie miało być złośliwe lecz dać do myślenia młodej osobie.
lecz dać do myślenia młodej osobie.


@Hellicon: To co proponujesz zatem? Bo robię kurs grafiki w soboty, a nie będę się zaharowywał w januszexach dla np 400 złotych więcej