Wpis z mikrobloga

Witajcie w Nowym Roku, kochani.

Przypominam, że w myśl kucowskiej zasady GUPIA UNJA ZUA O JEZU KOMUNIS, od dziś obowiązują nowe przepisy odnośnie prezentacji cen promocyjnych w sklepach.

Od dziś, wraz z wejściem unijnej dyrektywy OMNIBUS, sklepy są zobowiązane do podania najniższej ceny, jaka obowiązywała w okresie 30 dni przed obniżką.

Co to oznacza w praktyce? Ano ukrócenie januszostwa polskich sklepów, w postaci podnoszenia cen, by potem je sztucznie obniżać na promocji, tak jak to często ma miejsce na przykład z okazji Black Friday.

Nowe prawo obowiązuje nie tylko w sklepach działających w branży e-commerce, ale dotyczy również placówek stacjonarnych czy pokazów i wycieczek. Jeśli sklep zwyczajnie obniża cenę regularną produktu, bez ogłaszania promocji lub wyprzedaży, nie musi podawać najniższej ceny z ostatniego miesiąca.

Nowe prawo zakazuje umieszczania fałszywych oraz zniekształconych recenzji. Każdy przedsiębiorca będzie musiał podawać informacje, w jaki sposób weryfikuje autentyczność recenzji i czy zamieszcza również te negatywne. Ukróci to proceder kupowania fejkowych pozytywnych recenzji przez firmy.

Dyrektywa walczy również ze słynnymi POKAZAMI. W życie wejdzie zakaz przyjmowania płatności przed upływem terminu na odstąpienie umowy (30 dni w przypadku wycieczki i nieumówionej wizyty akwizytora i 14 dni w przypadku pokazów). W praktyce oszukana babcia, która kupiła gówniane garnki czy kołdrę, będzie mogła prościej odzyskać hajs.

Dziękuję pani Unia ()

#neuropa #handel #ecommerce #sklepyinternetowe #uniaeuropejska #prawo #blackfriday #cebuladeals #afera #kupujzwykopem
Pobierz Tumurochir - Witajcie w Nowym Roku, kochani.

Przypominam, że w myśl kucowskiej zas...
źródło: comment_1672577019totCMuCkZCHc6V3075fCdJ.jpg
  • 52
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@uwaga-mowa-nienawisci: a tak z czystej ciekawości, co z akumulatorami których żywotność w samochodach to kilka lat? Ich produkcja nie jest zeroemisyjna a wydobycie litu pochłania gigantyczne ilości (chyba nawet słodkiej) wody. Przecież jeśli wszystkie koncerny zaczną produkować tylko elektryki to i tak będzie jakiś armageddon z tym
@Tumurochir: No niby ustawa prokonsumencka, ale jest nie korzystna dla sprzedającego. Niby dlaczego firma ma informować klienta po ile sprzedawała dany produkt na przecenie tydzień/miesiąc temu? Równie dobrze można zażądać od sklepów informacji, po ile kupuje ten produkt od producenta i pokazywać, że nawet na promocji, sklep sporo zarabia na sprzedaży produktu X. To tylko zniechęca do zakupów.
Taka transparentność jest dobra tylko dla jednej strony i nie można mówić, że
@matiimakaka:

No niby ustawa prokonsumencka, ale jest nie korzystna dla sprzedającego.


No bo zaraz się rozpłacze, sprzedawca traci bo nie będzie już mógł korzystać ze sztuczek psychologicznych żeby wcisnąć coś klientowi? Dramat

Zazwyczaj tak jest ze ustawy prokonsumenckie są niekorzystne dla sprzedającego. Obowiązek dawania 2 lat gwarancji czy przyjmowania zwrotów po zakupach online tez jest niekorzystny dla sprzedającego - No i co? I nic, jest to koszt które jako społeczeństwo jesteśmy