Wpis z mikrobloga

@xaveri1983: Najlepszy jakiego jadłem do tej pory był bardzo prosty:

Bierzemy świeżego tuńczyka - kroimy plastry na około 1-1.5cm grubości, smarujemy z obu stron oliwą, obsypujemy z obu stron rozdrobnioną kolendrą + rozdrobnionym koprem włoskim, smażymy z każdej strony na jak najmocniejszym ogniu przez około 30 sekund.

Do tego jakiś subtelny dodatek (np. ryż) i mamy perfekcyjnego tuńczyka. To jest na tyle dobra ryba, że przekomplikowany przepis może ją tylko popsuć.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Sabuch1491: normalnie jak małpa Cippa, która będzie #!$%@?ć gówno zamiast dać iskrę nadziei Huwdu, tak i polacy będą jeść karpia obsranego gównem i płacić za niego po 50zl za kilogram xD