Wpis z mikrobloga

Jak ktoś Wam będzie wciskał bajki o kryzysie żywnościowym to wyśmiejcie go w twarz.

- Zboże sprzedaje znajomemu do palenia bo płaci lepiej niż przetwórnie i młyny.
- Ziemniaki prawdopodobnie późną wiosną wywiozę dzikom do lasu bo wiara woli kupować marketowy import z całego świata.

@siodemkaxx pochwal się ile masz jeszcze w chłodniach towaru i jakie jest zainteresowanie.. ( ͡ ͜ʖ ͡)

Krowiarze i opasowcy jak tam cena za mleko i żywiec.. na weterynarza wystarcza?

#rolnictwo #gospodarka #polska
  • 14
@tomy86: bardzo mnie boli serduszko jak słyszę, że ludzie palą w piecu jedzeniem. Rozumiem rachunek ekonomiczny ale to serio nie powinno tak wyglądać. Rolnik zapieprza przy tym dzień i noc, kombajnuje czasem do północy a potem to zamiast na chleb czy paszę idzie do spalenia gdzie podobno mamy węgla na 200 lat.
Coś tutaj jest grubo nie tak i ja nie wiem dlaczego i komu na tym zależy.
Trzymajcie się tam
Ziemniaki prawdopodobnie późną wiosną wywiozę dzikom do lasu bo wiara woli kupować marketowy import z całego świata.


@tomy86: No i super - nam te ziemniaki niepotrzebne bo mamy tańsze od ręki. A dziki przestaną iść w szkodę produktywnym rolnikom jak będą kartofle w lesie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

bardzo mnie boli serduszko jak słyszę, że ludzie palą w piecu jedzeniem. Rozumiem rachunek ekonomiczny ale to serio nie
@tomy86: Krajowa produkcja ziemniaków? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kombajn do ziemniaków za bańkę, obsypnik wielorzędowy i jazda. Gospodarstwa wielkopowierzchniowe i tak się obronią za pomocą kontraktacji i możliwości przestawienia produkcji na części areału. To będzie koniec drobnego rolnictwa do 100 ha, ale za nim pod względem ekonomicznym prawie nikt nie zapłacze poza samymi rolnikami.
@tomy86: Trend jest nieuchronny - duże jest efektywne i pokonuje ekonomicznie małego. Mały musi się wyspecjalizować w czymś co trudno zautomatyzować lub jest mało popularne. Nikt nie płacze za ręcznym tkaniem po wynalezieniu przędzarki i nie będzie płakał za orką na ugorze Ursusem 1224 czy małym sklepem gdzie towar jest z hurtowni i nie da się płacić kartą, bo obok będzie żabka otwarta 24/7 z kasą samoobsługową.
Trend jest nieuchronny - duże jest efektywne i pokonuje ekonomicznie małego


@PfefferWerfer: https://www.youtube.com/@regenerativeagriculture/videos

Jest też drugi trend, gdzie na całym świecie powstają małe, wielokierunkowe gospodarstwa produkujące żywność najwyższej jakości, za wyższą cenę i to się kalkuluje. Często zakładają je ludzie do tej pory nie pracujący/żyjący na wsi ale mający jakąś misję i szukający innego życia. Na tym da się zarobić i to działa.
@luk04330: No spoko - ja nikomu nie bronię entuzjazmu, prowadzenia małego gospodarstwa czy wielokierunkowości. Jestem bardzo za! Niech ludzie próbują nowych metod żeby jakoś sobie radzić na tym wysoko konkurencyjnym rynku. Ale tak jak sam piszesz, takie podejście prezentują najczęściej ludzie niezwiązani do tej pory z rolnictwem/wsią, bo jednak mentalność typowego chłopa w PL to wzdychanie do PRLu gdy z jednego zbioru kupił traktor/postawił szklarnię/oborę i jojczenie że dzisiaj to jest
@luk04330: Tez byłem długo przeciwny ale jakiś czas temu porzuciłem misje zbawienia świata. Aktualnie #!$%@?ą mnie cele wyższe i liczy się tylko pieniądz.


@tomy86 wyższymi celami nie wykarmisz rodziny ¯_(ツ)_/¯
@tomy86: Trend jest nieuchronny - duże jest efektywne i pokonuje ekonomicznie małego. Mały musi się wyspecjalizować w czymś co trudno zautomatyzować lub jest mało popularne. Nikt nie płacze za ręcznym tkaniem po wynalezieniu przędzarki i nie będzie płakał za orką na ugorze Ursusem 1224 czy małym sklepem gdzie towar jest z hurtowni i nie da się płacić kartą, bo obok będzie żabka otwarta 24/7 z kasą samoobsługową.


@PfefferWerfer ci wieksi prędzej