Wpis z mikrobloga

Nie ukrywam, że w tym pierwszym roku mojej działalności, nieocenioną pomoc udzielił mi Ghislain. Ci, co czytali uważniej #francjadasielubic, kojarzą że to mój pierwszy szef. Każdemu życzę takiego. Ale z drugiej strony jest to też przekleństwem. Gdy zmieniasz pracę, trafiając na coraz lepszych przełożonych, jest jakiś łatwiej. Gdy trafisz od razu w 10, w razie ewentualnej zmiany, z każdym jest coś nie tak.

Przykład? Nie pracuje dla niego od 2015. Ale się kumplujemy. Pod koniec 2020 sprzedał swoją firmę, przeszedł na emeryturę i wyprowadził się 400 km na południe. Gdy wylądowałem w szpitalu (po upadku z dachu), akurat był tutaj, bo pomagał swojej córce w remoncie. Wiecie co zrobił? Dokończył ten dach samemu, żeby klientowi się woda nie lała. Nawet nie chciał za to pieniędzy.

Przez to, że sprzedał firmę, którą prowadził dość długo, starych klientów przysyłał do mnie. Ale tylko tych co mają pieniądze i nie marudzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I dużą pomoc przy kosztorysach. Czasami wydaje mi się ok, ale podsyłam mu, i zawsze to samo:

Dodaj XX%, klient wytrzyma


Tak też dziś wieczorem. 5 minut później odpowiedź:

Elegancko, ceny bez przesady. Dorzuć 10%


#francja #emigracja #firma #budownictwo
PiotrFr - Nie ukrywam, że w tym pierwszym roku mojej działalności, nieocenioną pomoc ...

źródło: comment_1671569616qFxTjn9ItvP4ft5hjvNo5Y.jpg

Pobierz
  • 12
@matt___: wątpię, żeby tak robili, bo nikt nawet za bardzo nie patrzy na te ceny, tylko na terminy.

Poza tym nie ma dwóch takich samych budów. Jeśli są zbliżone, to cena będzie taka sama/podobna. Są różne kwestie jak np dostęp, potrzeba zabezpieczania czegoś, jakieś dodatkowe komplikacje.

I jeszcze musiałby to być budowy w podobnym czasie. Ostatnio ceny materiałów są jak rollercoaster