[Narcyz_]

Tak się kiedyś zastanawiałem i mi się przypomniało. Mieliśmy kiedyś jakiegokolwiek wartościowego filozofa (mam na myśli Polaka)? Bo ja żadnego nie znam.
#filozofia #historia

[ajuto00]

@Narcyz_: Leszek Kołakowski, Roman Ingarden,

[Narcyz_]

@stefan_pmp: nie uważam żeby to była podstawowa wiedza, ale proszę, połechtaj sobie ego xd

[Narcyz_]

@ajuto00: dzięki, a ktoś z oświecenia by się znalazł?

[odysjestem]

@Narcyz_: Kopernik też się chyba filozofią parał, ale tym się akurat nie wybił.
No i Papaja zapewne należałoby doliczyć

[ajuto00]

@Narcyz_: polskie oświecenie było głównie skupione na polityce: Staszic, Frycz Modrzewski (nota bene bardzo nowoczesny jak na swoje czasy, bo opowiadał się za równością wszystkich wobec prawa). Jeszcze można dodać Śniadeckiego, Kopernika.

[Narcyz_]

@odysjestem: no właśnie Kopernik raczej gdyby napisał coś przełomowego to by się tym zainteresowano, biorąc pod uwagę jego reputację. Papież z tego co mi wiadomo, mocno się inspirował innymi :)

@ajuto00: Dzięki, sprawdzę sobie ich, a znasz jakieś ich prace szczególnie warte przeczytania?

[Dawidk01]

@Narcyz_: Nietzsche mówił, że jest Polakiem. Kopernik w końcu się przyczynił do filozofii, przez pojęcie "przewrót kopernikański" Kanta. No ale ogolnie Polacy chyba woleli się zawsze zajmować bardziej konkretnymi rzeczami niż filozofia, np. matematyką.

[ajuto00]

@Narcyz_: Nie znam. Polskie oświecenie miało raczej publicystyczny charakter i chyba nie wydało jakiegoś filozoficznego opus magnum.

[Narcyz_]

@Dawidk01: tak, czytałem kiedyś o jego rzekomej polskości, ale to raczej żadnego pokrycia nie ma, a ta deklaracja wynikała z niechęci do ówczesnego społeczeństwa niemieckiego.

No ale ogolnie Polacy chyba woleli się zawsze zajmować bardziej konkretnymi rzeczami niż filozofia, np. matematyką.

@Dawidk01: zwłaszcza, że to trudny czas dla Polski więc pewnie mało który człowiek zdolny do takich przemyśleń nad tym się zastanawiał xd

@ajuto00: no niestety :/

[Halbr]

@Narcyz_ Włodkowic, jeśli go tak liczyć. Wyprzedzał epokę.

[Dawidk01]

zwłaszcza, że to trudny czas dla Polski więc pewnie mało który człowiek zdolny do takich przemyśleń nad tym się zastanawiał xd

@Narcyz_: no ale który konkretnie? no bo filozofia to jednak już tysiąclecia tradycji, więc chociaż jeden jakiś Polak mógłby się zapisać, niekoniecznie w ostatnich stuleciach, ale np. w średniowieczu.

[Narcyz_]

@Dawidk01: no mam na myśli Oświecenie. Zgadzam się z tobą, właśnie szkoda, że nie ma kogoś kto by był szeroko znany na świecie w ogóle.

[Dawidk01]

@Narcyz_: trzeba to nadrobic

[TypowyPolskiFaszysta]

@Narcyz_: ze starych podbijam Włodkowica, w XX wieku byliśmy w logice potęgą no i Ingarden też coś tam sławy miał.

[Narcyz_]

w XX wieku byliśmy w logice potęgą

@TypowyPolskiFaszysta: masz kogoś konkretnego na myśli?

[TypowyPolskiFaszysta]

@Narcyz_: Kotarbiński i Łukasiewicz są chyba najbardziej cenieni

[Kewin_Klotzek]

@Narcyz_: Tarski, Łukasiewicz, Ajdukiewicz, Leśniewski, Jaśkowski, itd itp. Cała szkoła Lwowsko-Warszawska to był światowy fenomen, ale po wojnie zostały w kraju resztki (dużo wymordowano, dużo wyjechało), a i tak te resztki dawały nam renomę. Ingarden był trochę osobnym zjawiskiem, szkoły nigdy nie stworzył. Później, już w PRLu, mieliśmy warszawską szkołę idei (Walicki, Kołakowski, Baczko, Pomian itd), ale oni w dużej mierze tez się rozjechali po świecie. Przed XX wiekiem były pojedyncze