Wpis z mikrobloga

@Dawtona: luz mirabelka, dodaj - jak wyrzuci, to debil. Jedzą szynki pikoki, jakieś inne gówna z najgorszego sortu, a brzydzą się naturalnymi wyrobami. Okej, może być tak, że też odwalisz i dasz mu jakiś syf, ale każdy, kto ma choć trochę sprawny nos wyczuje, czy to co piszesz, to prawda.
@Dawtona:

Zapytałaś się ludzi o zdanie – wyrazili je. Cóż, skoro wiesz lepiej, to po co pytasz? :)

Ech... widzę, że organizatorzy i uczestnicy zabawy to mają pamięć złotej rybki XD

Dziwię się, że nikt nie przypomniał afery sprzed roku... albo sprzed dwóch lat? Z Emilią Buyn w roli głównej – o ile dobrze zapamiętałem jej nazwę ¯\_(ツ)_/¯

https://www.wykop.pl/wpis/54370731/afera-wykopaka-burak-dzbanroku-popelnilem-order-te/

Nie wiem czemu nie mogę znaleźć innych gorących wątków, a było ich
@Dawtona: zamiast dżemu daj z 3 nalewki xD, a tak serio gdybym dostał takie wyroby to na pewno bym się nie obraził, tylko że no od nieznajomych wyroby, jakaś lampka ostrzegawcza mogła by się zapalić, ale ja bym się ucieszył na produkt domowy z drugiego końca kraju
@cyconiusz: Chłopie, ludzie wyciągają bandaże z kaszanki, bo komuś spadł i się nie odnalazał albo chwalą się, że takie mieszanie mięsa ręką ładnie czyści brud spod paznokci. Albo ta babka co zbierała zużyte małpki po lesie i je czyściła, i sprzedawała w nich sok, że niby takie eko, a szkło się elegancko da wyparzyć. Wszystko fajnie, ale korki uzywała stare i nie wiadomo czy coś nie było wlane do tych buteleczek,
Serio? Tego się nie spodziewałam.

Sama je robię, w dżemach są tylko owoce i cukier, w nalewce alkohol dodatkowo.

Myślałam, że to pozytywny akcent, jak zawsze wyszło inaczej ¯_(ツ)_/¯

@Dawtona: to jest megapozytywny akcent, fajny prezent i ogólnie chciałbym dostać coś takiego. Echhh… żałuję, że w tym roku nie mogłem wziąć udziału w wykopace. Miło wspominam poprzednie ()
BTW, sam zawsze najbardziej wyczekiwałem listu.
@Bodhistawa:

Równie dobrze może się coś takiego zdarzyć w sklepie, restauracji, fast foodzie czy gdziekolwiek, gdzie kupujecie jedzenie.


Wtedy będę wiedział kto jest winny, a oni też wiedzą, że ja będę wiedział. W przypadku anona i paczki z paczkomatu to kogo będę szukać? Podjadę pod paczkomat i będę głośno wołał, czy może pójdę na policję, bo zjadłem coś od obcej osoby i w ogóle to niska szkodliwość, umorzenie.
jakby na mnie trafiło to te sloiki i tak trafiłyby do kosza, skąd mam mieć pewność co tam jest i jak było robione? ¯\(ツ)/¯


@heterodewiant44: ja tak samo robię z rzeczami w sklepie..a już zawsze w restauracji kosz na dzień dobry ( ͡° ͜ʖ ͡°)