Wpis z mikrobloga

powtorzyl sie standardowy schemat, niestety. Chlop przyjezdza na impre do Wro, chleje, pozniej zaginiecie. Cialo znajduja w fosie ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@KupujacKarmeDlaKotaNieMajacKota: ale że jak? Most wygląda zachęcająco w oczach samobójców? Czy ktoś tam grasuje i spycha ludzi? Czy przez przypadek przechodząc przez most można znaleźć się w tarapatach i czekać na nieuniknione aż się spadnie z mostu?

Jeśli samobój to skursyn wysłać wiadomość głosową "kocham
@Nizax: niestety sporo ludzi tonie w Odrze we Wrocku. Rzeka ma czesto dosc szybki nurt, czego z zewnatrz nie widac - tona plywacy, wedkarze czy pechowcy, bo jest wiele miejsc we wroclawiu, gdzie brzeg nie jest zabezpieczony a wpasc latwo. Tu akurat sms moze wskazywac na samobója, ale niestety przypadkow wpadniecia do rzeki po pijaku jest az nadto - albo ktos sikal do rzeki, albo lazil po murku, kij wie.
@Nizax: Fosa to raczej nie miejsce na popełnienie samobójstwa, bo jest tam dość płytko. Raczej tak jak piszą inni, potknięcie się po pijaku i wpadnięcie do lodowatej wody. Być może też jakiś uraz głowy przy spadaniu, utrata przytomności i tragedia gotowa.
@Nizax Most tak, są przecież słynne mosty samobójców. U nas rzucają się np. z jazów. A fosa to raczej wypadek. Nawalony w 3 dupy idzie się odlać, a dalej coś idzie strasznie nie tak. Raczej nie jest to próba ukrycia ciała, bo jednak wyplywają szybko.