Wpis z mikrobloga

Wg znajomego pracującego jako śledczy (ale nie przy sprawie wieczorek - to tylko prawdopodobna wersja zdarzeń) tak wyglądały działania policji:
1. Głowni podejrzani są wytypowani od dawna, brak jednak jednoznacznych dowodów, a sami z siebie nie współpracują.
2. Jest ogłaszany przełom, przeszukiwany jest dom Pawła, być może wiadomo było, że znajda narkotyki, wiec prosta robota. Tylko nie chodziło o znalezienie żadnych dowodów, a zainstalowanie podsłuchu czy tez innej obserwacji.
3. Wypuszczone zostaje zupełnie fejkowe, albo wręcz spreparowane info że odnalazł się człowiek z ręcznikiem. Upubliczniają wizerunek. Przychodzi zaraz potwierdzenie, że sam się zgłasza na posterunek. Być może faktycznie się zgłosił, a być może miał to udawać na zlecenie policji, aby przymknąć oko na jego inne występki.
4. Info o zeznaniach ręcznika trafia do mediów.
5. W tym momencie Paweł lub jego partnerka panikuje. Do tej pory jedyną osobą z poza grupy, która mogła cokolwiek widzieć był ręcznik. Jeśli zeznawał, to strach przed tym ze coś widział wzrasta. Popełniają błąd, kontaktują się z kimś lub przyznają na podsłuchu i pojawił się dowód, że przynajmniej mataczą w śledztwie.

Pewnie dla wielu to może być oczywiste, ale ciekawe podsumowanie od a do z.
#iwonawieczorek
  • 48
@markus666 mogliby panikować gdyby ręcznik faktycznie mógł coś widzieć, bo moim zdaniem ręcznik owszem musiałbyć przesłuchany, ale myślę że policja i tak wiedziała że on nic wiedzieć nie będzie i raczej zrobili taki news żeby zobaczyć jak zareagują jej znajomi
@ch3rrie: Iwona jest widziana na nagraniu kamery o 4:12. Paweł P. dzwoni do niej o 4:29, telefon łączy się z przekaźnikiem w pobliżu jego domu. Godzinę później również wykonuje telefon do Iwony z tego samego miejsca.
@ch3rrie: Iwona się cały czas porusza. O 4:12 jest zarejestrowana na nagraniu monitoringu. Paweł P. dzwoni do niej dokładnie 17 minut później czyli o 4:29 z domu dziadków. Następnie miałby udać się tam gdzie jest Iwona, mimo że nie wie gdzie dokładnie jest, bo jej telefon jest rozładowany od 3:49. On do niej dzwonił o 4:29, ale z nią nie rozmawiał, skoro jej telefon był rozładowany. W ciągu tej niecałej godziny
@Jociekryncafest: Dla mnie głównym podejrzanym jest Patryk G., który w dniu morderstwa jest o 3 nad ranem w okolicach Parku Reagana, przez który Iwona musiała przejść idąc do domu, w momencie kiedy ostatnia kamera nagrała ją przy wejściu na plażę nr 63 o 4:12. Patryk G. zeznał, że był w domu czyli kłamał.
@Sylwia2137: Skąd miał wziąć to ciało? O 4:12 Iwona jest na ostatnim nagraniu. O 4:29 dzwoni do niej Paweł P. W ciągu tych 17 minut Iwona mogła przejść od 1,5km do 2km. Czyli Iwona oddaliła się od miejsca, w którym zarejestrowała ją kamera o około 1,5km do 2km i wtedy zadzwonił do niej Paweł P. będąc w domu u dziadków. On nie wiedział gdzie ona jest, Iwona o 4:29 mogła być