Wpis z mikrobloga

@krytyk__wartosciujacy: co nie znaczy zaraz, że zarazi całe przedszkole i twoje też będzie przez nie chorować. Zachoruje, jak ma zachorować jeśli nie jest odporne.
Przyczyn kaszlu może być wiele, może być już po infekcji, ale nadal kaslac. Nie jesteś w stanie tego ustalić podsł#!$%@?ąc w szatni.
Zachoruje, jak ma zachorować jeśli nie jest odporne.


@ciemnienie: to może należy też organizować "ospa party", "odra party" i inne tego typu wynalazki? Przecież jak ma zachorować, to zachoruje, a jak jest odporne, to nie zachoruje xD

Dzieci mają wiele okazji, żeby się zarazić, nie muszą przebywać po wiele godzin z objawowymi. Ale rodzice niejednokrotnie traktują przedszkola jak przechowalnie.

Nawet jak masz zwierzęta, to chore jednostki izolujesz.
@krytyk__wartosciujacy: porównujesz przeziębienie do ostrych chorób zakaźnych?

Po prostu, nie zawsze jest możliwość i sens trzymania w domu dziecka z jedynym objawem w postaci kaszlu, który np. został po przebytej infekcji. Ostatnio moja kaszlała przez 3 tygodnie, lekarz nie widział powodu - po prostu kaszle, może coś spływa minimalnie i tak sobie radzi, nie jest jednak chora. Pokaslala, znowu zachorowała, wtedy została w domu i kaszel zniknął.
@krytyk__wartosciujacy: ty masz za to nieźle ucho i rozpoznajesz przyczynę kaszlu na słuch. Nie wiesz co ta kobieta robiła, czy była u lekarza czy nie. I niestety zlobek/przedszkole = infekcje, nie ma bata, nie przeskoczysz tego, choćby każdy zamykal dzicko na klucz, jakby tylko chrzaknelo.